Dziś 26.08.2017 roku o godz.17.00 na obiekcie Naprzód Lipiny w Świętochłowicach piłkarze Sarmacji Będzin w III kolejce ligowej zmierzyli się z drużyną Śląska Świętochłowice. Beniaminek z powodu remontu stadionu swoje spotkania rozgrywa na boisku zastępczym pełniąc na nim rolę gospodarza.

W 6 minucie pierwszy groźny strzał na bramkę Sarmacji, po którym piłka poszybowała nad poprzeczką oddali miejscowi.
W 9 minucie ostre wejście w nogi Rafała Jędrzejczyka zakończyło się chwilową szamotaniną między piłkarzami obu drużyn, w wyniku której ukarany żółtą kartką został Józef Misztal.
W 12 minucie fatalne wznowienie gry z rzutu wolnego Daniela Sroki o mały włos nie przyniosło utratę gola. Źle zagraną piłkę niespodziewanie przejął zawodnik gospodarzy, a następnie pomknął z nią w kierunku bramki będzinian. Będąc sam na sam z golkiperem Sarmacji posłał futbolówkę obok słupka.
W 15 minucie Alex Tyszczak przerzucił piłkę na prawą stronę pola karnego rywala do Artura Nowaka. Ten pięknym uderzeniem umieścił ją w siatce. Niestety sędzia gola nie uznał dopatrując się spalonego.

Mocno atakujący Śląsk coraz częściej narażał się na szybkie kontry będzinian.
Jedna z nich w 20 minucie zakończyła się zdobyciem bramki przez Sarmatów.

Pędzący lewą stroną Józef Misztal zagrał futbolówkę do Piotra Makowskiego, a ten posłał ją na prawo do Artura Nowaka. Popularny „Arczi” bez wahania umieścił ją w siatce rywala.

Po stracie gola świętochłowiczanie jeszcze bardziej ruszyli do odrabiania strat.

W 27 minucie nacierający gospodarze postraszyli przyjezdnych strzałem głową tuż obok bramki.

W 33 minucie kąśliwy strzał tuż przy słupku zdołał wyłapać strzegący bramki Sarmacji Adrian Czaplak.

W 35 minucie miejscowi nadziali się na kolejną kontrę będzinian. Tym razem rozpędzony prawą stroną Rafał Jędrzejczyk był nie do zatrzymania i sam zakończył akcję celnym uderzeniem do sieci rywala.

Prowadzenie 2:0 zapewniało gościom lekki komfort.

W 39 minucie po interwencji we własnym polu karnym dłuższą chwilę leżał na murawie Tomasz Kita. Na szczęście obyło się bez żadnego urazu.

W 42 minucie szybką kontrę zdołali przeprowadzić gospodarze. Silny strzał zdołał jednak wybronić bramkarz gości, który dziś był bohaterem tego spotkania popisując się wspaniałymi interwencjami.

W 44 minucie Sarmacja powinna prowadzić 3:0. Niestety kapitalny strzał zza pola karnego Piotra Makowskiego trafił w słupek bramki rywala.

Do przerwy Sarmaci prowadzili 2:0 i na drugą połowę wyszli z zamiarem utrzymania tego cennego rezultatu.

Niestety gospodarze już w 49 minucie zaliczyli zdobycie kontaktowego gola.

Po wrzutce z rzutu rożnego na strzał z okolicy pola karnego zdecydował się zawodnik miejscowych. Po jego uderzeniu piłka przeleciała obok słupka. Niestety niespodziewanie do akcji wkroczył arbiter spotkania dyktując rzut karny, dopatrując się ręki w wykonaniu obrońcy będzinian.

Chwilę potem zawodnik Ślaska pewnym uderzeniem z jedenastu metrów zdobył gola.
Szybko zdobyta bramka dodała gospodarzom jeszcze większej siły do odrabiania strat.

Chwilę potem Sarmacja mogła to bezlitośnie wykorzystać. Niestety Alex Tyszczak będąc sam na sam z golkiperem rywala trafił piłką wprost w niego.

W 54 minucie kolejna dobra interwencja Adriana Czaplaka uchroniła będzinian od straty gola.

W 69 minucie znajdujący się na prawym skrzydle Rafał Jędrzejczyk posłał piłkę na lewą stronę pola karnego do Artura Nowaka. Ten w idealnej sytuacji trafił wprost w bramkarza Śląska. Niestety dobitka w jego wykonaniu również zatrzymała się na obrońcy świętochłowiczan.

W 76 minucie piłka po strzale z rzutu wolnego Tomasza Balula trafiła w rękę obrońcy rywala. Tym razem sędzia nie był już tak łaskawy, aby podyktować rzut karny przyjezdnym.
W 80 minucie kapitalnym chwytem popisał się Adrian Czaplak łapiąc piłkę po strzale głową z bliskiej odległości zawodnika gospodarzy.

W 84 minucie Rafał Jędrzejczyk mimo ostrego kąta zdecydował się na soczysty strzał. Bramkarz miejscowych z trudem wybił piłkę na róg.

Do ostatnich sekund meczu gospodarze starali się doprowadzić do wyrównania, ale mądra gra w defensywie w wykonaniu Sarmatów nie ułatwiła im tego zadania.

Po trudnym i zaciętym spotkaniu Sarmacja pokonała na wyjeździe silnego beniaminka Śląsk Świętochłowice 2:1 (2:0). Dzięki temu zwycięstwu będzinianie mają już tylko 1 punkt straty do liderującego Piasta II Gliwice. Gratulujemy piłkarzom, którzy ambitną walką wydarli rywalowi cenne 3 punkty. Na szczególne słowa uznania zasługuje dziś młodzieżowiec strzegący naszej bramki Adrian Czaplak. Liczymy na jego kolejne dobre spotkania.

 

Śląsk Świętochłowice – Sarmacja Będzin 1:2 (0:2)

Bramki:

20′ Nowak

35′ Jędrzejczyk

_______________

49′ (k)

 

Żółte kartki:

9′ Misztal

29′ Balul

77′ Zawadzki

 

 

Sarmacja Będzin: Czaplak, Sroka, Balul, Kita, Gruszka, Jędrzejczyk, B.Derlatka, Misztal (56′ Barczyk) Tyszczak (70′ Słota), Makowski (60′ Majka), Nowak (84′ Zawadzki)

{gallery}slask{/gallery}