Dziś 27.04.2019 roku o godz.17.00 w Siewierzu piłkarze Sarmacji Będzin zmierzyli się o ligowe punkty z drużyną miejscowej Przemszy.
W rundzie jesiennej Sarmaci na własnym stadionie pokonali rywala 3:2.
Wtedy to trenerem gospodarzy był nasz obecny szkoleniowiec Artur Mosna, który w sezonie 2017/2018 doprowadził tę drużynę do 3 miejsca w tabeli.
Przed tym spotkaniem siewierzanie zajmowali 8 lokatę, mając trzy punkty więcej od Sarmacji.
Niestety kłopoty kadrowe nie omijają będzinian. Na wczorajszym treningu kontuzji doznał Łukasz Michalski, który tym samym dołączył do kurującego się Wojciecha Bały. Jeśli do tego dodamy chorujących Adriana Kowalczyka i Dawida Gargasza, to sytuacja przed tym spotkaniem nie była do pozazdroszczenia. Wobec tych faktów trener Artur Mosna musiał dzisiaj dokonać pewnych roszad w składzie.
Od pierwszych minut obie drużyny narzuciły szybkie tempo gry.
Mimo to pierwszy groźny strzał na bramkę padł dopiero w 13 minucie. Piłkę po uderzeniu piłkarza miejscowych na raty zdołał jednak wybronić golkiper Sarmacji.
W 17 minucie Jan Januszek próbował zaskoczyć bramkarza Przemszy. Niestety strzał był zbyt lekki i nie zdołał go zaskoczyć.
Trzy minuty później piłka przeleciała obok bramki Dawida Gargasza.
W 32 minucie gospodarze niespodziewanie objęli prowadzenie 1:0. Piłkę wrzuconą z rzutu wolnego głową do siatki gości skierował Łukasz Burczyk były zawodnik Sarmacji.
Błąd w kryciu obrony oraz bierna postawa naszego bramkarza, który stojąc blisko słupka w ogóle nie zareagował kosztował nas utratę cennego gola.
Po tej bramce gospodarze poczuli wiatr w plecy i nabrali większej pewności siebie.
W 41 minucie przepięknym strzałem z dystansu popisał się Jan Januszek. Tylko fantastyczna parada bramkarza miejscowych, który przeniósł piłkę nad poprzeczką uchroniła jego drużynę od straty wyrównującego gola.
Do przerwy wynik 1:0 dla siewierzan nie uległ zmianie.
W 53 minucie Piotr Barwiński wrzucając z rzutu wolnego piłkę w pole karne rywala trafił nią w obrońcę, a ta wyleciała na róg.
Gdy wydawało się, że Sarmaci są bliscy wyrównania, to gospodarze zadali potężny cios.
Tym razem piłkę wrzuconą z rzutu rożnego na drugą stronę pola karnego będzinian z bliska, głową do naszej bramki skierował Kamil Fredyk.
Ponowny błąd w kryciu oraz brak zdecydowania naszego golkipera kosztował nas utratę drugiego gola.
Przy stanie 2:0 dla gospodarzy nasi piłkarze ruszyli do odrabiania strat.
Niestety obrona rywali łatwo rozbijała liczne ataki będzinian.
W 57 minucie soczysty strzał Jakuba Dankowskiego z wielkim trudem na róg zdołał wybić golkiper miejscowych.
Sunące lewą stroną ataki Jana Januszka z Jakubem Dankowskim wprowadzały wiele popłochu w szeregach obronnych rywala. Niestety wciąż brakowało wykończenia akcji.
W 70 minucie strzał z dystansu Jana Januszka poszybował nad poprzeczką gospodarzy.
W 77 minucie Dawid Gargasz zdołał wyłapać uderzenie piłkarza siewierzan.
Chwilę potem kolejny strzał z dystansu przeleciał obok naszej bramki.
W 79 minucie tylko centymetry dzieliły będzinian od honorowego trafienia. Piłka po strzale Piotra Barwińskiego z rzutu wolnego trafiła w słupek.
W 84 minucie ten sam zawodnik wrzucił futbolówkę w pole karne rywala wprost pod wbiegającego tam Arkadiusza Kowalczyka. Niestety ten naciskany przez obrońcę, przewracając się oddał niecelny strzał.
W doliczonym już czasie gry miejscowi wyprowadzili ostatnią kontrę, po której sam na sam z naszym bramkarzem wybiegł Bartek Chwila. Mając znakomitą okazję na podwyższenie rezultatu nie zmarnował jej posyłając piłkę do naszej siatki.
Mimo ambitnej gry Sarmacja uległa zasłużenie 0:3 Przemszy Siewierz, która obnażyła dziś wszystkie słabości naszej drużyny.
Dziś na wyróżnienie zasłużył Piotr Barwiński oraz Jan Januszek, którzy byli dziś najbardziej wyraźnymi zawodnikami.
Niestety fatalna forma naszej ofensywy oraz błędy indywidualne w obronie zadecydowały dziś o stracie cennych punktów.
Mimo tej porażki Sarmaci dalej utrzymali 11 pozycję w tabeli i już w najbliższą środę będą mieli okazję na rehabilitację w meczu z Szombierkami Bytom.
Teraz trzeba zapomnieć o porażce i zmobilizować się na kolejne ważne spotkania.
Przemsza Siewierz – Sarmacja Będzin 3:0 (1:0)
Sędzia: Robert Kowalczyk (Częstochowa)
Widzów: 100
Bramki:
32′ Burczyk
55′ Fredyk
90’+2′ Chwila
Sarmacja Będzin: Gargasz – Majka (80′ Dul), Szal, Derlatka, Dankowski, Maj (70′ Kułaga), Barwiński, Pielichowski, Januszek, Tyszczak (64′ Kowalczyk), Zawadzki
{gallery}przemszasiewierz2019{/gallery}