Dnia 6.05.2023 roku o godz. 11.00 piłkarze Sarmacji w kolejnym meczu ligowym zmierzyli się na wyjeździe z drużyną Slavii Ruda Śląska. Gospodarze po 20 kolejkach z dorobkiem 26 punktów zajmowali 9 lokatę w tabeli, natomiast będzinianie plasowali się na 6 miejscu, gromadząc w 21 meczach 30 oczek. Tydzień temu Slavia uległa na wyjeździe Pogoni Imielin 0:3. Sarmacja na własnym stadionie w ostatnich sekundach spotkania zremisowała z broniącą się przed spadkiem Siemianowiczanką Siemianowice Śląskie 1:1. W meczu rundy jesiennej ze Slavią Ruda Śląska będzinianie na własnym stadionie zanotowali remis 3:3. Gole dla naszej drużyny zdobyli: Krystian Dudała, Marek Kocot oraz Klaudiusz Kułaga.

Analizując historię pojedynków obu drużyn, z całą pewnością mogliśmy dziś  spodziewać się zaciętego i widowiskowego spotkania. Jak się później okazało nie było inaczej. Niestety Sarmaci nie weszli w to spotkanie, tak jak sobie zamierzali.
Gospodarze już w 6 minucie wykorzystali niepewność naszych defensorów, którzy pozwolili ich zawodnikowi znaleźć się w sytuacji sam na sam z naszym golkiperem. Mimo interwencji Michała Borczucha piłka wylądowała w naszej siatce. Szybko stracona bramka wybiła z rytmu będzinian, przez co zostali oni zmuszeni do zmiany taktyki.
Mocno padający deszcz nie ułatwiał gry obu zespołom. Mnożyło się od przypadkowych zagrań, a piłka często nie słuchała się zawodników.
Podopieczni trenera Pawła Gasika dążyli jednak do szybkiego wyrównania. W 22 minucie na zegarze boiskowym pojawił się rezultat 1:1. Wtedy to przepięknym uderzeniem lewą nogą z dystansu popisał się nasz najskuteczniejszy snajper Marek Kocot. Piłka po jego strzale wylądowała w siatce zaskoczonych gospodarzy.
W 33 minucie futbolówkę, po główce Daniela Majki zdołał wyłapać golkiper Slavii.
Sześć minut później znów ożyły trybuny stadionu im. Ernesta Pohla. Tym razem miejscowi odzyskali prowadzenie po rzucie wolnym. Ponownie zawinił brak komunikacji w naszej obronie. Wykorzystał to zawodnik miejscowych, który z bliskiej odległości wpakował nam piłkę do siatki. Drugi błąd i druga bramka stracona wprowadziły sporo nerwowości w grze naszej drużyny.
Po takim ciosie trudno się szybko podnieść. Do przerwy Sarmacja przegrywała 1:2.

W drugiej połowie zaczęło się od wzajemnej wymiany ciosów. Każdy liczył na błąd rywala.
W 59 minucie piłka po strzale z bliska przeleciała obok naszej bramki.
Trzy minuty później Klaudiusz Kułaga znajdujący się w polu karnym gospodarzy próbując, zagrać piłkę do Davida Machaja trafił nią wprost w bramkarza Slavii.
W 71 minucie znów było gorąco pod bramką miejscowych po zagraniu Łukasza Ignalskiego, lecz skończyło się tylko na strachu.
W 75 minucie strzał z narożnika pola karnego zdołał wypiąstkować w bok bramkarz gości Michał Borczuch.
Mimo wielu starań naszych piłkarzy miejscowi wciąż prowadzili 2:1.
Gospodarze, mając zwycięstwo w garści, ostrożnie kontrolowali przebieg gry.
Jednak w 87 minucie szczęście uśmiechnęło się do będzinian. Świetną wrzutkę z lewej strony boiska Karola Górala wykorzystał Adrian Bienek, który główką zdobył wyrównujące trafienie.
Zaledwie dwie minuty po wejściu na boisko zaliczył swojego pierwszego gola w barwach Sarmacji Będzin. Jak widać, nasz trener miał nosa, dokonując w końcówce spotkania tak udanej zmiany.
Mimo starań z obu stron wynik nie uległ już zmianie. Ostatecznie mecz pomiędzy Sarmacją, a Slavią Ruda Śląska zakończył się szczęśliwym, acz sprawiedliwym remisem 2:2.

Tym samym podopieczni trenera Pawła Gasika od pięciu kolejek są niepokonani w lidze. Kolejny cenny punkt wywalczony na ciężkim terenie rywala przybliża nas do pewnego utrzymania.

Dziś po urazie, między słupki naszej bramki wrócił  Michał Borczuch, który zastąpił Rafała Dawida.

Nasi piłkarze ponownie udowodnili, że potrafią ambitnie walczyć do końca. Tak jak tydzień temu w ostatnich minutach zdołali wywalczyć jeden punkt. Już za tydzień czeka nas kolejna batalia ligowa. Tym razem Sarmaci będą gościć na własnym obiekcie drużynę Niwy Brudzowice.

Slavia Ruda Śląska – Sarmacja Będzin 2:2 (2:1)

Sędzia: Bartosz Słysz (Gliwice)

Bramki:
22′ Kocot
87′ (g) Bienek
__________
6′ Witor
39′ Seiler

Żółte kartki:
32′ Ząbek
62′ Dul

Sarmacja Będzin: Borczuch – Dul (85′ Bienek), Majka, Dudała, Ignalski, Kułaga, Kulesza (46′ Machaj), Samborski, Ząbek (46′ Langner), Góral, Kocot