BKS Sarmacja Będzin — GKS Gieksa II Katowice

27.04.2024 | 11:00

Podsumowanie

Dnia 27.04.2024 roku o godz. 11.00 Sarmacja Będzin rozegrała na własnym stadionie kolejny mecz ligowy z drużyną rezerw GKS-u Katowice. Goście zajmujący 4 miejsce w tabeli zgromadzili do tej pory 38 punktów, natomiast będzinianie mający 11 lokatę posiadali na swoim koncie 22 oczka. W ostatniej kolejce GKS na własnym terenie zremisował bezbramkowo z Unią Kosztowy, a Sarmaci na wyjeździe ulegli CKS Czeladź 2:3. Ostatni mecz ligowy pomiędzy obu drużynami rozegrany 9.09.2023 roku w Katowicach zakończył się remisem 1:1 (0:1). Gola dla będzinian zdobył Karol Góral.

Już w 3 minucie katowiczanie zdołali oddać strzał na bramkę Sarmatów. Piłka jednak trafiła w boczną siatkę Rafała Dawida. W 12 minucie zaskakujące uderzenie zawodnika przyjezdnych zakończyło się trafieniem w naszą poprzeczkę. Trzy minuty później futbolówka poszybowała wysoko nad bramką będzinian. W 26 minucie nasi obrońcy dopuścili rywala do strzału z okolicy siódmego metra. Piłka uderzona z półobrotu wylądowała w siatce gospodarzy. Kolejny już raz w tej rundzie, Sarmaci musieli odrabiać straty.

W 37 minucie na zaskakujący strzał zdecydował się Mihlali Ugochukwu. Tym razem futbolówka poszybowała tuż nad poprzeczką przyjezdnych. W 42 minucie losy tego spotkania mogły potoczyć się inaczej. Niestety sytuację sam na sam z bramkarzem GKS zmarnował nasz najskuteczniejszy snajper Marek Kocot. Szkoda tej sytuacji, gdyż gol na 1:1 do szatni mógł zmienić obraz dalszej gry. W przerwie trener miejscowych dokonując dwóch zmian, przemeblował defensywę swojej drużyny. Jak się później okazało, niestety nie wyszła ona ostatecznie na korzyść.

Po zmianie stron podopieczni trenera Pawła Gasika próbowali ruszyć do odrabiania strat. W 54 na strzał zza pola karnego zdecydował się Piotr Samborski. Zabrakło dokładności, a futbolówka przeleciała obok słupka bramki gości. Trzy minuty później Oskar Zawierucha sprawdził czujność bramkarza katowiczan.
Ten jednak zdołał wybić jego zaskakujący strzał. Gdy wydawało się, że Sarmaci są bliscy doprowadzenia do remisu, przyjezdni w 61 minucie zdołali podwyższyć rezultat na 2:0. Zawodnik katowiczan mając przed sobą wybiegającego do niego Rafała Dawida, zdołał go pokonać ładnym lobem. Od tego momentu zdecydowaną inicjatywę przejęli goście, których czwarta pozycja w tabeli stawiała za zdecydowanych faworytów tego pojedynku.

Cztery kolejne zmiany dokonane przez trenera Pawła Gasika nie przyniosły żadnych pozytywnych efektów. W 65 minucie strzał zawodnika GKS-u poszybował nad naszą bramką. Rywale z coraz większą swobodą próbowali podwyższyć korzystny już dla siebie rezultat. Sztuka ta udała im się w 70 minucie, kiedy to futbolówka po uderzeniu z 13 metra, wylądowała w siatce podłamanych będzinian. Ostatecznie Sarmacja przed własną publicznością uległa zdecydowanie lepszej, zwłaszcza w drugiej połowie drużynie rezerw GKS-u Katowice 0:3 (0:1).

W pierwszej połowie gra naszego zespołu nie wyglądała najgorzej. Brakowało jedynie końcowego podania. W środku pola nie daliśmy się zdominować rywalowi. Niestety po stracie drugiego gola oraz dokonanych zmianach obraz gry uległ już zdecydowanemu pogorszeniu. Po dzisiejszym spotkaniu dalszy terminarz rozgrywek powinien być już teoretycznie łatwiejszy. Teraz pozostaje już naszym zawodnikom punktowanie w najbliższych pojedynkach i wspinanie się w tabeli. Obecne 11 miejsce w tabeli jest bardzo rozczarowujące, zwłaszcza dla kibiców pamiętających IV ligę w Będzinie. Mamy nadzieję, że Sarmaci szybko przypomną sobie smak zwycięstwa. Już w najbliższą środę zmierzą się na wyjeździe z sąsiadującą w tabeli Pogonią Imielin.

Sarmacja Będzin – GKS II Katowice 0:3 (0:1)

Sędzia: Zenon Chudy (Bytom)

Bramki:
26′
61′
70′

Żółte kartki:
34′ Machaj

Sarmacja Będzin: Dawid – Dul, Majka, Machaj (46′ Zawierucha), Ignalski (46′ Widurski), Sych (62′ Nicoletti), Kulesza, Samborski (75′ Ząbek), Ugochukwu (70′ Bilash), Góral (75′ Habrat), Kocot