Podsumowanie
Dnia 25.01.2025 roku o godz. 14:15 na sztucznej murawie będzińskiego OSiRu piłkarze Sarmacji Będzin rozegrali swój pierwszy mecz kontrolny w nowym roku. Ich rywalem był grający w I grupie śląskiej okręgówki Ruch Kozłów. Goście po pierwszej rundzie obecnego sezonu z dorobkiem 12 punktów zajmują dopiero 13. miejsce w tabeli.
Dziś pogoda dopisała, a piłkarze Sarmacji mieli znakomitą okazję na sprawdzenie nowej sztucznej murawy w warunkach meczowych. Miejscowi od pierwszych minut zdominowali gości, którzy zostali zepchnięci do głębokiej defensywy. Już w 7. minucie wynik na 1:0 dla będzinian, strzałem z okolicy 10. metra otworzył Jakub Kulesza.
Cztery minuty później znakomitą interwencją w sytuacji sam na sam popisał się strzegący dziś naszej bramki Kamil Szczurek. W 24. minucie Sarmacja prowadziła 2:0. Kapitalnym zagraniem z lewej strony boiska w pole karne rywala popisał się Łukasz Ignalski. Wbiegający tam Karol Góral wpakował piłkę do siatki rywala.
W 37. i 38. minucie ten sam zawodnik popisał się znakomitymi asystami. Najpierw obsłużył Dylana Carballo, który zdobył trzeciego gola, a chwilę potem Macieja Widurskiego, który podwyższył wynik na 4:0.
W 44. minucie podczas jednej akcji Kamil Szczurek ponownie stanął na wysokości zadania, popisując się dwoma znakomitymi interwencjami. Na drugą połowę trener Michał Pluta posłał do boju praktycznie nową drużynę.
W 51. minucie solową akcję w polu karnym gości rozpoczął Kacper Jasiński, który zagrał piłkę do Kamila Kostera. Ten strzałem tuż obok słupka umieścił ją w siatce Ruchu.
W 54. minucie Michał Dul nieprzepisowo powstrzymał rywala we własnym polu karnym. Sędzia podyktował rzut karny dla przyjezdnych. Na szczęście dla miejscowych zawodnik gości posłał piłkę nad naszą poprzeczką.
Zaledwie dwie minuty potem ta sama sytuacja wydarzyła się po drugiej stronie boiska. Tym razem sędzia za faul na Kacprze Jasińskim podyktował karnego Sarmatom. Niestety sam poszkodowany, marnując znakomitą okazję, posłał piłkę wprost w golkipera Ruchu.
W 63. minucie Mihlali Ugochukwu posłał futbolówkę do Piotra Samborskiego, a ten już wiedział, co z nią zrobić. Piłka po jego strzale wylądowała w siatce, a Sarmacja prowadziła 6:0.
W 65. minucie Filip Rumiński z ostrego kąta oddał strzał, który zaskoczył bramkarza gości. Jednak w ostatniej chwili zdołał go wyręczyć kolega z drużyny, który zdążył wybić piłkę z linii bramkowej.
W 67. minucie Piotr Samborski posłał futbolówkę do Kacpra Jasińskiego, a ten zmarnował znakomitą sytuację. Mając przed sobą pustą bramkę, posłał piłkę nad bramką rywala.
W 74. minucie zawodnik testowany popisał się asystą bramkową, przy celnym trafieniu Kamila Kostera. Dwie minuty później tylko słupek uchronił nas przed stratą gola. Niestety w 81. minucie Kamil Szczurek był już bez szans, tracąc z bliska pierwszą bramkę.
Bardzo szybko, bo już trzy minuty potem Sarmaci odpowiedzieli ósmym golem. Zawodnik testowany oddał strzał, który bramkarz Ruchu wybił przed siebie. Piłka jednak padła łupem Kacpra Jasińskiego, a ten wreszcie zdołał ją umieścić w siatce przeciwnika.
Chwilę potem moment dekoncentracji wykorzystali goście, którzy golem z główki zmniejszyli rozmiary porażki na 2:8. Jeszcze w 87. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem zmarnował Kacper Jasiński, który w tym meczu powinien zdobyć o trzy gole więcej.
Ostatecznie Sarmacja po zaledwie jednej jednostce treningowej rozgromiła Ruch Kozłów 8:2, prezentując dobrą motorykę oraz kilka ciekawych akcji. Sztab szkoleniowy będzinian mógł mieć powody do zadowolenia, kibice natomiast mogli się cieszyć z gradu bramek, który mogli obejrzeć.
Sarmacja Będzin – Ruch Kozłów 8:2 (4:0)
Bramki:
7′ Kulesza
24′ Góral
37′ Carballo
38′ Widurski
51′, 74′ Koster
63′ Samborski
84′ Jasiński
_____________
81′ i 85′
Sarmacja Będzin: Szczurek – Dul (64′ Habrat), Wnuk (46′ Rumiński), Szumski (46′ Szmidt), Ignalski (46′ Machado), Habrat (46′ Koster), Widurski (46′ Ugochukwu), Kulesza (46′ Samborski), Żmuda (46′ test.), Góral (46′ Miłek), Carballo (46′ Jasiński). Trener Michał Pluta.