Podsumowanie
Dnia 4.06.2022 roku o godz. 13.00 Sarmacja Będzin na własnym boisku podejmowała ostatnią w tabeli drużynę – Ostoja Żelisławice. Goście zgromadzili do tej pory 16 punktów, natomiast Sarmacja zajmująca 8 lokatę miała na swoim koncie 41 punktów. W ostatniej kolejce ligowej będzinianie ulegli na wyjeździe Cyklonowi Rogoźnik 1:2. Ostoja przed własną publicznością sensacyjnie rozbiła drużynę MK Górnik Katowice 5:0. W środę w zaległym spotkaniu ograła na własnym boisku Pogoń Imielin 3:1. Jesienią na wyjeździe Sarmacja zwyciężyła 3:1. Gole dla naszego zespołu zdobyli: Kukuryk, Kułaga oraz Gładkowski. Jedyną bramkę dla miejscowych zdobył Majchrowski.
Po czterech porażkach z rzędu podopieczni trenera Janusza Iłczyka liczyli na przełamanie i trzy punkty przed własną publicznością.
Mecz rozpoczął się uroczystym wręczeniem pamiątkowej statuetki dla naszego kapitana Daniela Majki, który w ubiegłą sobotę w pojedynku z Cyklonem Rogoźnik zaliczył swój 250 mecz ligowy w barwach Sarmacji Będzin. Nagrodę odebrał z rąk prezesa Bartosza Kubisy oraz wiceprezesa Zdzisława Wójcika. Naszemu doświadczonemu stoperowi jeszcze raz życzymy dużo zdrowia oraz szybkiego powrotu z drużyną do 4 ligi.
Rywale podbudowani ostatnimi niespodziewanymi zwycięstwami nad MK Górnik Katowice 5:0 oraz Pogonią Imielin 3:1 przyjechali do Będzina z nadzieją na kolejną zdobycz punktową.
Już w 3 minucie Karol Góral postraszył rywala strzałem nad poprzeczką.
W 11 minucie zrobiło się groźnie pod naszą bramką. Piłka, po wrzutce w pole karne będzinian, spadła wprost pod nogi nadbiegającego zawodnika gości. Na szczęście jego strzał okazał się niecelny. Chwilę potem Piotr Samborski z bliskiej odległości posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczką przyjezdnych. Ten sam zawodnik ponownie w 18 minucie przeniósł piłkę nad bramką rywala. Tym razem po rzucie wolnym.
W 22 minucie Sarmaci objęli prowadzenie. Wtedy to do wolnego podszedł Karol Góral, a następnie posłał futbolówkę w pole karne gości. Tam znany z dobrej gry głową, Daniel Majka znów skorzystał z okazji, pakując ją do siatki przeciwnika. W 27 minucie kapitalnym zagraniem za linie obrony do Łukasza Żmudy popisał się Jakub Kulesza. Niestety nasz skrzydłowy z bliskiej odległości nie zdołał pokonać golkipera przyjezdnych, który zdołał sparować piłkę na róg.
Przewagę Sarmatów, w 37 minucie udokumentował Tomasz Maj. Całą akcję zainicjował Marek Gładkowski, który z dużą swobodą ograł trzech obrońców, a następnie zagrał piłę do tyłu, do popularnego „szwagra”. Ten bez problemu zmieścił ją w siatce rywala, podwyższając tym samym wynik na 2:0 dla Sarmacji.
W 43 minucie zawodnik Ostoi został upomniany przez głównego arbitra spotkania drugą żółtą kartką, co spowodowało, że chwilę potem obejrzał czerwony kartonik. Sędzia nakazał mu opuszczenie boiska. Tak więc goście od 43 minuty grali w osłabieniu.
W 53 minucie Marek Gładkowski posłał piłkę nad poprzeczką.
Cztery minuty później Sarmaci powinni prowadzić 3:0. Niestety będący sam na sam z wybiegającym do niego bramkarzem rywala, Karol Góral trafił piłką wprost w jego nogi.
W 67 minucie do rzutu wolnego podszedł Piotr Samborski, który posłał futbolówkę w pole karne gości. Stojący tam tyłem do bramki Michał Dul głową skierował ją do siatki rywala. To właśnie po faulu na tym zawodniku sędzia podyktował wolnego. Jak widać dziś stałe fragmenty podopiecznych trenera Janusza Iłczyka, siały postrach w szykach obronnych rywala.
W 73 minucie sędzia zawodów nie podyktował ewidentnego rzutu karnego po faulu na Marku Gładkowskim. Nie przerywając gry, najprawdopodobniej dał przywilej gry naszej drużynie. Niestety ten nie przyniósł żadnej korzyści.
W 75 minucie w polu karnym rywala, po starciu z obrońcą upadł Łukasz Ignalski. Sędzia znów nie zareagował, nakazując kontynuowanie gry.
Chwilę potem celnym strzałem zza pola karnego popisał się Klaudiusz Kułaga. Mimo prowadzenia 4:0 Sarmaci dalej szukali okazji na zdobycie kolejnej bramki.
W 80 minucie fantastyczna obrona golkipera gości uchroniła ich przed stratą kolejnego gola. Broniąc strzał Klaudiusza Kułagi, a następnie Filipa Wrzal-Kosowskiego wybawił swoją drużynę z wielkich opresji. Wcześniej dwukrotnie obrońca przyjezdnych wybijał piłkę zmierzającą do ich siatki. W samej końcówce meczu goście próbowali zdobyć „honorowe” trafienie i to się im udało w 90 minucie. Bramkę dla Ostoi strzałem z 12 metrów zdobył ich nowy nabytek Jeongrok Kim.
Ostatecznie Sarmacja pokonała rywala 4:1 (2:0). Tym samym będzinianie po czterech kolejnych porażkach, wreszcie zdobyli długo oczekiwany komplet punktów. Dziś swój debiut na boisku zaliczył nasz junior Dawid Machaj, który w 85 minucie zastąpił Tomasza Maja. Życzymy mu kolejnych minut w kadrze seniorskiej Sarmacji. Za tydzień czeka nas wyjazdowe spotkanie z drużyną Niwy Brudzowice.
Sarmacja Będzin – Ostoja Żelisławice 4:1 (2:0)
Sędzia: Cezary Chlebowski (Będzin)
Bramki:
22′ (g) Majka
37′ Maj
67′ (g) Dul
76′ Kułaga
__________
90′ Jeongrok Kim
Żółte kartki:
16′ Żmuda
Sarmacja Będzin: Kozłowski – Dul, Majka, Dudała, Ignalski, Żmuda (46′ Kułaga), Samborski, Kulesza (76′ Aksamit), Góral (73′ Wrzal-Kosowski), Gładkowski, Maj (85′ Machaj)