Podsumowanie
Dnia 20.05.2023 roku o godz.11.30 piłkarze Sarmacji w kolejnym meczu ligowym zmierzyli się na wyjeździe z ostatnią w tabeli drużyną MK Górnik Katowice.
Katowiczanie po 22 kolejkach zgromadzili zaledwie 9 punktów, natomiast będzinianie, plasując się na 6 miejscu, w 22 meczach zdobyli 32 oczka. W ostatniej kolejce gospodarze na wyjeździe ulegli Pogoni Imielin 4:2. Sarmacja przed własną publicznością zremisowała z Niwami Brudzowice 0:0. W meczu rundy jesiennej z MK Górnik Katowice Sarmacja na własnym stadionie odniosła zwycięstwo 4:2. Gole dla naszej drużyny zdobyli: 2xKacper Zawadzki, Marek Kocot oraz Klaudiusz Kułaga.
Mecz rozpoczął się od szybkiego prowadzenia będzinian. Już w 5 minucie nadarzyła się okazja na otwarcie wyniku tego spotkania. Wtedy to do rzutu wolnego podszedł Piotr Samborski, który silnym uderzeniem posłał piłkę, tuż przy słupku do siatki rywala.
Sześć minut później, po składnej akcji będzinian, kolejne trafienie zaliczył Dawid Dudek. Niestety sędzia boczny podniósł chorągiewkę, sygnalizując spalonego.
W 25 minucie strzał z bliska zdołał wybronić Michał Borczuch. Małe rozmiary boiska ze sztuczną murawą nie bardzo sprzyjały szybkiej grze naszej drużyny. Widać było, że gospodarze czują się na nim zdecydowanie lepiej.
W 34 minucie Piotr Samborski oddał strzał wprost w golkipera katowiczan.
Chwilę potem bramkarz gości Miachał Borczuch, przy probie wypiąstkowania piłki we własnym polu karnym sfaulował zawodnika miejscowych. Sędzia bez wahania wskazał na 11 metr.
Po chwili przerwy spowodowanej interwencją lekarską, do piłki podszedł Daniel Bąk, który skutecznie wykorzystał podyktowany rzut karny.
Gospodarze, zdobywając wyrównanie na 1:1, poczuli wiatr w żagle.
Jeszcze w końcowych sekundach strzał na bramkę rywala, lewą nogą wprost w bramkarza oddał Dawid Dudek.
Mimo to do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Na drugą połowę będzinianie wybiegli z większą determinacją na zdobycie kolejnego gola.
W 52 minucie strzał z bliska przeleciał obok naszej bramki.
Pięć minut potem piłkę ze środka boiska otrzymał Marek Kocot, który wybiegł na pozycję sam na sam z golkiperem katowiczan. Jak przystało na najlepszego snajpera, skutecznie wykorzystał sytuację, posyłając futbolówkę do siatki miejscowych. Sarmacja ponownie wyszła na prowadzenie 2:1.
Chwilę potem, po drugiej stronie murawy Michał Borczuch znów popisał się dobrą obroną.
W 65 minucie będzinianie podwyższyli rezultat na 3:1. Tym razem podanie z rzutu rożnego Klaudiusza Kułagi wykorzystał kapitan będzinian Daniel Majka, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki rywala.
Podrażnieni takim obrotem sprawy gospodarze chwilę potem ostemplowali poprzeczkę przyjezdnych. Mimo niekorzystnego rezultatu katowiczanie cały czas szukali szansy na odwrócenie losów tego spotkania. I to im się udało w 71 minucie, kiedy to Kacper Drzewiecki z okolicy 10 metra wpakował piłkę do naszej siatki. Gospodarze zmniejszając rozmiary porażki na 2:3, dalej ambitnie walczyli o kolejne trafienie.
W 83 minucie Michał Borczuch ponownie zdołał wybić piłkę zmierzającą do jego bramki. Końcówka spotkania była bardzo emocjonująca. Miejscowi w ostatnich minutach siali popłoch w szeregach obronnych będzinian.
Ostatecznie mecz zakończył ciężko wywalczonym zwycięstwem Sarmacji 3:2. Dziś ostatnia drużyna w tabeli MK Górnik Katowice postawiła się naszej drużynie, która wyraźnie odczuwała trudy wtorkowego pucharu. Mimo wielu słabości nasi piłkarze potrafili jednak wywalczyć cenne 3 punkty. Tym samym zaliczyli już siódme spotkanie ligowe bez porażki.
Już za tydzień Sarmaci na własnym obiekcie zmierzą się z drużyną Pogoni Imielin.
MK Górnik Katowice – Sarmacja Będzin 2:3 (1:1)
Bramki:
5′ (w) Samborski
58′ Kocot
66′ Majka
___________
36′ (k) D.Bąk
73′ Drzewiecki
Żółte kartki:
42′ Majka
Sarmacja Będzin: Borczuch – Dul, Majka, Dudała, Ignalski, Kułaga, Huptyś (81′ Ząbek), Samborski, Góral, Kocot, D.Dudek (46′ J.Dudek – 85′ Machaj)