BKS Sarmacja Będzin — Unia Kosztowy

1

BKS Sarmacja Będzin

  • Maciej Widurski - 1 (80') Bramka(-i)
2

Unia Kosztowy

zwycięstwo
30.05.2024 | 11:00

Podsumowanie

W czwartek 30.05.2024 roku o godz.11.00 Sarmacja Będzin podejmowała na własnym stadionie drużynę Unii Kosztowy. Goście zajmujący 13 lokatę w tabeli zgromadzili do tej pory 24 punkty, natomiast będzinianie z dorobkiem 34 oczek plasowali się na 9 miejscu. W ostatniej kolejce Unia uległa na wyjeździe Warcie Zawiercie 1:2, a Sarmaci w Rudzie Śląskiej pokonali miejscową Uranię 3:1. Ostatni mecz ligowy pomiędzy obu drużynami rozegrany 21.10.2023 roku na Kosztowach zakończył się pewnym zwycięstwem Sarmacji 3:0 (0:0). Bramki dla naszej drużyny zdobyli: 2xMarek Kocot oraz Karol Góral.

W pierwszym kwadransie gry goście niespodziewanie przejęli inicjatywę. Już w 6 minucie zgotowało się pod naszym polem karnym. Na szczęście wszystko skończyło się jedynie rzutem rożnym dla rywala. W 15 minucie piłka po strzale z dystansu przeleciała obok bramki gospodarzy. Trzy minuty później odpowiedzieli miejscowi. Niestety strzał na wiwat Mihlali Ugochukwu poszybował wysoko nad bramką przeciwnika. W 23 minucie Karol Góral zagrał futbolówkę do Marka Kocota, który oddał niecelny strzał. Chwilę potem przyjezdni mogli prowadzić 1:0. Tym razem na posterunku był Daniel Majka, który wybił w ostatniej chwili, wybił piłkę zmierzającą do pustej bramki.

Dziewięć minut później będzinianie nie mieli już szczęścia. W pole karne Rafała Dawida wpadł zawodnik przyjezdnych Dawid Molczyk. Ogrywając naszych defensorów, oddał celny strzał, po długim rogu naszej bramki. Ospale grający Sarmaci nie zdołali odpowiednio zareagować na stratę gola i  jeszcze w końcówce pierwszej połowy stracili drugą bramkę. Kolejny raz nasi zawodnicy nie poradzili sobie we własnym polu karnym. Pierwszy strzał z bliskiej odległości zdołał wybić przed siebie Rafał Dawid. Niestety przy dobitce kolejnego zawodnika Unii Dominika Liburskiego, był już bez szans. Pierwsza połowa zakończyła się niespodziewaną porażką podopiecznych trenera Pawła Gasika 0:2. O tym, jak się w niej zaprezentowali nasi zawodnicy lepiej szybko zapomnieć. Nic nie funkcjonowało w naszej drużynie. Na tle niżej notowanego rywala prezentowaliśmy się bardzo źle.

W przerwie trener dokonał trzech zmian, próbując coś zmienić w grze swojego zespołu. 63 minuta mogła być przełomową w tym spotkaniu. Niestety nasz najlepszy snajper Marek Kocot zmarnował sytuację sam na sam z golkiperem Unii, oddając strzał wprost w niego. Zaledwie trzy minuty później, sytuacja ta zemściła się czerwoną kartką dla Rafała Dawida. Nasz golkiper, próbując naprawić błąd swoich kolegów, wybiegł poza swoje pole karne i uprzedzając rywala, zdołał wybić piłkę. Ta niestety spadła pod nogi zawodnika, który oddając strzał z dystansu, trafił ją w jego rękę. Sędzia bez wahania pokazał mu za to czerwoną kartkę i nakazał opuścić plac gry. Trener miejscowych został zmuszony zdjąć zawodnika z pola, wprowadzając między słupki Kamila Szczurka. Na 24 minuty przed końcem spotkania Sarmaci, przegrywający 0:2, znaleźli się w beznadziejnej sytuacji, grając w osłabieniu. Kolejne zmiany nie przynosiły efektu w postaci zmiany niekorzystnego wyniku. Nieco ożywienia nastąpiło po wejściu na murawę Kacpra Ząbka, który mimo osłabienia drużyny dał wyraźny sygnał do ataku swoim kolegom. W 79 minucie przyniosło to efekt w postaci kontaktowego gola. Wtedy to przechwycił piłkę w środkowej strefie gry, a następnie zagrał ją do Łukasza Ignalskiego. Ten pognał z nią kilka metrów, a następnie oddał silny strzał. Bramkarz gości mając sporo kłopotów z jej wyłapaniem, wypuścił ją przed siebie. Wykorzystał to Maciej Widurski, który z jedenastu metrów wpakował ją do siatki. Kontaktowy gol Sarmatów spowodował, że końcowe minuty spotkania obfitowały w wiele emocje. Kibice mimo bardzo słabej gry będzinian liczyli na cud w postaci wyrównującego gola. W 85 minucie doskonałą interwencją między słupkami naszej bramki popisał się Kamil Szczurek, który wybronił silny strzał z bliskiej odległości. W 92 minucie Piotr Samborski oddał strzał nad poprzeczką bramki rywala. Chwilę potem goście mogli podwyższyć rezultat na 3:1. Na szczęście zawodnik Unii zmarnował sytuację sam na sam z naszym golkiperem, posyłając piłkę obok bramki. Ostatecznie Sarmaci niepodziewanie przegrali mecz z Unią Kosztowy 1:2 (0:2).

Dziś forma, jaką zaprezentowali podopieczni trenera Pawła Gasika, była zadziwiająco słaba. Widać, że dostosowali się oni do dzisiejszego Święta Bożego Ciała.
W pierwszej połowie nie istnieli na boisku. Myślami byli zdecydowanie gdzie indziej, prezentując „majówkową” formę. Po zamianie stron sytuacja uległa lekkiej poprawie. Niestety czerwona kartka Rafała Dawida, zdecydowanie utrudniła im zadanie odrabiania strat. Mamy nadzieję, że było to już ostatnie tak słabe spotkanie Sarmatów w kończącym się sezonie 2023/2024. Liczymy, że zarząd klubu już na dniach dokona właściwego wyboru nowego trenera. Dzisiejszą postawą zawodnicy udowodnili, że coś przestało funkcjonować w drużynie, która ze zniecierpliwieniem czeka już na nowego szkoleniowca. W następnej kolejce Sarmaci udadzą się do Zawiercia, gdzie zmierzą się z miejscową Wartą.

Sarmacja Będzin – Unia Kosztowy 1:2 (0:2)

Bramki:
79′ Widurski
___________
33′ Molczyk
45′ Liburski

Żółte kartki:
35′ Kulesza
77′ Ząbek
80′ Czajka

Czerwona kartka:
66′ Dawid

Sarmacja Będzin: Dawid – Dul, Machaj (66′ Szczurek), Majka, Zawierucha (46′ Ignalski), Nicoletti (46′ Habrat), Kulesza (64′ Ząbek), Ugochukwu (46′ Samborski), Widurski, Góral (64′ Bilash), Kocot (71′ Czajka). Trener Paweł Gasik.