Podsumowanie
Dnia 13.09.2025 roku o godz. 11:00 piłkarze Sarmacji Będzin w VI kolejce ligowej zmierzyli się na własnym stadionie z drużyną Jastrząb Bielszowice. Po sobotnich spotkaniach goście z dorobkiem 7 punktów zajmowali 10 lokatę w tabeli, natomiast Sarmaci stracili pozycję lidera i mając w swoim dorobku 11 oczek, sklasyfikowani byli na 3 miejscu.
W ostatniej kolejce Sarmaci na wyjeździe nieoczekiwanie zremisowali ze Stadionem Śląskim Chorzów 3:3, a Jastrząb w Rudzie Śląskiej pokonał miejscową Slavię 3:0. Ostatnie spotkanie pomiędzy obu drużynami rozegrane 14.06.2025 roku w Będzinie zakończyło się zwycięstwem będzinian 5:3. Gole dla Sarmacji zdobyli: (k) Samborski, Ugochukwu, 2x Jasiński oraz Góral.
Po stracie fotela lidera podopieczni trenera Jarosława Raka mili tylko jeden cel, by go jak najszybciej odzyskać. Po ostatniej wpadce ze Stadionem Śląskim Chorzów, Sarmaci przed własną publicznością chcieli udowodnić, że był to jedynie wypadek przy pracy i to im się udało.
Pierwsze dwa kwadransy gry, mimo wyraźnej przewagi gospodarzy nie przyniosły efektu w postaci zdobyczy bramkowej. W 12 minucie znakomitą okazję na otwarcie wyniku zmarnował nasz najlepszy snajper Mateusz Popczyk, który z czterech metrów, posłał piłkę nad bramką rywala. Jeszcze w 29 minucie o sporym szczęściu mogli mówić przyjezdni. Futbolówka, po główce Łukasza Ignalskiego nieuchronnie zmierzała do siatki gości. Niestety obrońca Jastrzębia w ostatniej chwili zdołał ją wybić z linii bramkowej. W 32 minucie o swoim talencie przypomniał sobie Kacper Jasiński. Po wspaniałym rajdzie lewą stroną boiska posłał piłkę pomiędzy nogami golkipera przeciwnika. Ta ku uciesze kibiców Sarmacji wylądowała w siatce bielszowiczan.
Dwie minuty potem Rafał Dawid kapitalnym piąstkowaniem zażegnał trudnej sytuacji podbramkowej. W 42 minucie futbolówka po strzale Tomasza Nowaka poszybowała nad poprzeczką rywala. Chwile potem soczyste uderzenie Marka Kocota otarło się o poprzeczkę. W doliczonym czasie pierwszej połowy powinno być już 2:0. Niestety ponownie Mateusz Popczyk z bliskiej odległości trafił wprost w golkipera Jastrzębia. Dobitka głową Kacpra Jasińskiego przeleciała obok bramki. Po bardzo trudnej i nieskutecznej pierwszej połowie Sarmaci prowadzili 1:0. Strugi padającego deszczu nie ułatwiały gry obu drużynom.
W przerwie trener Jarosław Rak miał sporo uwag do swoich zawodników. Tuż po wznowieniu gry zaowocowało to zdecydowanie lepszą postawą naszego zespołu. W 56 minucie strzał z bliskiej odległości Łukasza Ignalskiego wybronił golkiper bielszowiczan. Chwilę potem było już 2:0 dla będzinian. Po szybkiej kontrze Kacper Jasiński wyłożył piłkę do Karola Górala, a ten strzałem pomiędzy nogami bramkarza gości, zdobył gola dla miejscowych. Futbolówka zdążyła się jeszcze wcześniej odbić od słupka. Poprawa pogody wpłynęła korzystnie na gospodarzy, którzy odnaleźli swój rytm gry. W 62 minucie piłka po silnym strzale Kacpra Jasińskiego obiła słupek. Trzy minuty potem ten sam zawodnik podwyższył wynik na 3:0. Piłka po jego silnym strzale, odbijając się od jednego z obrońców gości, wpadła do siatki przyjezdnych.
Kibice Sarmacji nie musieli długo czekać na kolejnego gola. W 69 minucie znakomitym technicznym uderzeniem tuż przy słupku bramki popisał się Tomasz Nowak. W 70 minucie silny strzał Kacpra Jasińskiego wybronił bramkarz przyjezdnych. Kilkanaście sekund później Sarmaci posłali piłkę do siatki rywala. Sędzia jednak gola nie uznał, wskazując wcześniej na spalonego. W 74 minucie Mateusz Popczyk z 12 metrów posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. W 84 minucie ponownie ten sam zawodnik trafił futbolówką wprost w golkipera przyjezdnych. W 88 minucie mało skuteczny w dniu dzisiejszym Mateusz Popczyk, wreszcie zdołał się przełamać. Wykańczając znakomite podanie Tomasza Nowaka, ustalił wynik tego spotkania na 5:0 dla Sarmacji.
Dla drużyny Jastrzębia Bielszowice był to najmniejszy wymiar kary. Przy lepszej skuteczności będzinian wynik mógł zbliżyć się do „dwucyfrowego”. Brawa dla całej ekipy. Ponownie wróciliśmy na dobre tory. Tym samym podopieczni trenera Jarosława Raka wykonali swój plan, wracając chwilowo na fotel lidera. W niedzielę Górnik Piaski zmierzy się z drużyną Wawel Wirek. Od tego spotkania będzie zależeć, jak długo spędzimy czas na pozycji lidera. Już za tydzień Sarmaci zmierzą się na wyjeździe z drużyną Unii Ząbkowice.
Sarmacja Będzin – Jastrząb Bielszowice 5:0 (1:0)
Bramki:
32′, 65′ Jasiński
57′ Góral
69′ Nowak
88′ Popczyk
Żółte kartki:
25′ Sych
53′ Wnuk
61′ Kaczmarek
Sarmacja Będzin: Dawid – Rumiński (84′ Samborski), Habrat, Wnuk, Ignalski, Kaczmarek (67′ Zalewski), Sych (26′ Kocot), Nowak, Góral (77′ Kasprzyk), Jasiński (77′ Lasoń), Popczyk.
Trener: Jarosław Rak

