Dziś 27.08.2016r o godz.11.00 piłkarze Sarmacji Będzin podejmowali na własnym stadionie rezerwy Piasta Gliwice. Zaplecze ekstraklasowego klubu miało być gwarantem sporych emocji.
Tym bardziej, że w zespole gości wystąpiło kilku piłkarzy z pierwszej drużyny.
Już tydzień temu byli sprawcami sporej niespodzianki pokonując na własnym terenie pretendenta do awansu – Gwarek Tarnowskie Góry 1:0.
Mimo ogromnego upału obie drużyny od pierwszych minut narzuciły szybkie tempo swoich akcji.
Już w 5 minucie goście stworzyli groźną sytuację pod bramką będzinian.
Na szczęście dla gospodarzy strzał z bliskiej odległości piłkarza Piasta poszybował nad poprzeczką.
W 14 minucie Sarmacja odpowiedziała dogodną sytuacją podbramkową.
Pędzący lewą stroną Józef Misztal wrzucił piłkę w pole karne rywala wprost na głowę Daniela Sroki. Ta zamiast wylądować w siatce gliwiczan przeleciała tuż obok słupka.
W 19 minucie kibice będzinian mogli cieszyć się z gola zdobytego przez ich ulubieńców.
Tym razem świetnym podaniem do wybiegającego prawą stroną Artura Nowaka popisał się Dawid Rewers.
Nasz etatowy snajper nie długo cieszył się 50-tą bramką ligową w barwach Sarmacji zdobywając dziś kolejną.
Po świetnym podaniu znalazł się tuż przed wybiegającym do niego golkiperem gości.
Bez zastanowienia pewnie posłał futbolówkę po długim rogu bramki umieszczając ją w siatce przyjezdnych.
W 24 minucie gliwiczanie po rzucie wolnym mogli doprowadzić do wyrównania.
Tym razem fantastyczną interwencją bramkarską popisał się Dariusz Maciejowski, który zdołał wybić piłkę na rzut rożny.
W 30 minucie z powodu upału sędzia zarządził przerwę na uzupełnienie płynów.
W 40 minucie znakomitym podaniem na głowę Daniela Sroki popisał się Michał Dyrda.
Zbliżając się do linii pola karnego wrzucił piłkę na lewą stronę. Tam popularny „Sroczi” nie zmarnował tej okazji umieszczając futbolówkę w sieci rywala.
Sarmacja do przerwy utrzymała dwubramkowe prowadzenie.
Na drugą połowę z chęcią odrabiania strat z większym animuszem wybiegli gliwiczanie.
W 58 minucie kolejna wyśmienita interwencja golkipera będzinian uchroniła nas od straty kontaktowego gola.
Soczysty strzał z linii pola karnego zdołał skutecznie wypiąstkować w pole gry.
Z każdą uciekającą minutą goście nacierali bardziej intensywnie.
Gospodarze mając dwubramkowe prowadzenie zbyt głęboko cofnęli się pod własną bramkę narażając się na groźne ataki rywala.
W 67 minucie gliwiczanie wywalczyli „jedenastkę” . Sędzia podczas wrzutki z rzutu wolnego dopatrzył się faulu obrońcy w polu karnym na zawodniku gości.
Bez wahania wskazał na „wapno”.
I tym razem znakomita obrona Dariusza Maciejowskiego, który wyczuł intencje strzelającego uchroniła będzinian przed stratą gola.
W 84 minucie szybka kontra Piasta mogła przynieść im bramkę, ale i tym razem golkiper Sarmacji wyszedł z opresji bez szwanku. Będąc sam na sam z napastnikiem gliwiczan zdołał wybronić jego silny strzał.
Chwilę potem kolejne zamieszanie pod naszą bramką pachniało utratą gola.
Tym razem uderzenie z bliskiej odległości zawodnika przyjezdnych przeleciało obok słupka.
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Sarmacja pokonała trudnego i wybieganego rywala 2:0 (2:0).
Brawa należą się dla całej drużyny, lecz na szczególne wyróżnienie zasługuje dziś strzegący bramki młodzieżowiec – Dariusz Maciejowski.
Trzecie zwycięstwo pnie podopiecznych trenera Krzysztofa Kiełba w górne rejony tabeli.
Po porażce z RKS-em Grodziec kolejne wyniki były już zgodne z oczekiwaniami wszystkich.
W najbliższą środę Sarmację czeka ciężki wyjazdowy bój z drużyną Nadwiślan Góra.
Sarmacja Będzin – Piast II Gliwice 2:0 (2:0)
Bramki:
19′ A.Nowak
40′ Sroka
Żółte kartki:
34′ Buchcik
65′ B.Derlatka
79′ Dyrda
Sarmacja Będzin: Maciejowski, Rewers, Kita, Buchcik, Misztal (65′ Ł.Nowak), Jędrzejczyk (86′ Sadowski), M.Derlatka, B.Derlatka, Dyrda, Sroka (83′ Tyszczak), A.Nowak (77′ Malicki)
{gallery}piast{/gallery}