Dziś 15.10.2016r o godz.15.00 piłkarze Sarmacji Będzin rozegrali wyjazdowe spotkanie ligowe z Przemszą Siewierz. Mecze tych dwóch drużyn zawsze obfitowały w dużą dawką emocji. I tym razem nie było inaczej.
Gospodarze już w 2 minucie sprawili sporo zamieszania pod bramką będzinian po wykonanym rzucie rożnym.
Kolejne minuty to wyrównana gra obu zespołów, które miały problemy ze skonstruowaniem groźnej sytuacji podbramkowej.
W 15 minucie sędzia główny pokazał zawodnikowi miejscowych Rafałowi Majchrowskiemu drugą żółtą kartkę, a w wyniku czego czerwoną nakazując mu opuścić boisko.
Decyzja ta wywołała sporo emocji wśród miejscowych kibiców, którzy już do końca meczu okrzykami dawali wyraz swojego niezadowolenia.
Mimo osłabienia to siewierzanie w 17 minucie po rzucie rożnym byli bliscy zdobycia bramki.
Na szczęście dla gości piłka trafiła w poprzeczkę bramki Dariusza Maciejowskiego.
W 24 minucie piłkę z lewej strony boiska w pole karne rywala posłał Rafał Jędrzejczyk.
Ta spadła wprost na głowę Daniela Sroki, a następnie poszybowała nad poprzeczką.
W 28 minucie wpadający w pole karne Sarmatów napastnik Przemszy sprytnie wykorzystał lekki kontakt z obrońcą będzinian Andrzejem Buchcikiem padając na murawę.
Sędzia wskazał na jedenasty metr.
Do rzutu karnego podszedł Daniel Tukaj, który skutecznym strzałem dał prowadzenie gospodarzom 1:0.
Mimo osłabienia to Przemsza niespodziewanie wyszła na prowadzenie.
W 34 minucie Michał Dyrda strzałem zza pola karnego posłał futbolówkę wprost w golkipera miejscowych.
W 36 minucie ten sam zawodnik popisał się znakomitą centrą z lewej strony boiska w pole karne siewierzan.
Tam kapitalnym uderzeniem głową Remigiusz Malicki nie dał szans bramkarzowi gospodarzy zdobywając wyrównującego gola na 1:1.
W 41 minucie Sarmacja prowadziła 2:1 po kolejnej fantastycznej główce Remigiusza Malickiego.
Tym razem wrzucającym piłkę z lewej strony był Rafał Jędrzejczyk.
Prowadzenie do przerwy 2:1 dało Sarmatom chwilę na uporządkowanie gry.
Już w 52 minucie przyniosło to efekt w postaci kolejnego zdobytego gola.
Tym razem kapitalnym podaniem z własnej połowy popisał się Bartosz Derlatka, który zagrał piłkę za obronę rywala do wybiegającego strzelca Remigiusza Malickiego. Ten biegnąc prawą stroną posłał ją w samo okienko bramki próbującego nieskutecznie interweniować golkipera Przemszy.
Prowadzenie 3:1 nie przyniosło jednak większego spokoju w szeregach będzinian, którzy musieli cały czas być bardzo skoncentrowani.
W 58 minucie mogło być już po meczu. Niestety główka z bliskiej odległości Rafała Jędrzejczyka przeleciała obok słupka.
W 63 minucie gospodarze byli bardzo blisko zdobycia gola.
Pędzący lewą stroną zawodnik siewierzan wbiegł w pole karne Sarmatów, a następnie zagrał piłkę do swojego partnera. Ten z bliska posłał ją wprost w rękawice Dariusza Maciejowskiego.
W 71 minucie szybka kontra będzinian powinna dać im czwartego gola.
Pędzący prawą stroną Daniel Sroka przerzucił futbolówkę na drugą stronę do Rafała Jędrzejczyka. Ten pociągnął z nią kilka metrów, a następnie silnym strzałem posłał nad bramką.
W 76 minucie zemściło się to w polu karnym będzinian. Wtedy to po interwencji Daniela Sroki padł na murawę zawodnik Przemszy.
Sędzia znów podyktował gospodarzom rzut karny.
I tym razem skutecznym egzekutorem okazał się Daniel Tukaj.
Kolejne minuty upływały w ogromnym zdenerwowaniu będzinianom, którzy zamiast pewnego prowadzenia zafundowali sobie nerwową końcówkę tego spotkania.
W 89 minucie mocniej zabiły serca kibiców Sarmacji po akcji siewierzan zakończonej główką w polu karnym będzinian. Na szczęście piłka po tym zagraniu poszybowała nad bramką.
Sędzia doliczył, aż 5 minut dając jeszcze nadzieję ambitnie walczącym do końca gospodarzom.
Mecz „ Derbów Powiatu” zakończył się ostatecznie zwycięstwem Sarmacji 3:2 (2:1).
Po niespodziewanej porażce RKS-u Grodziec z rezerwami Piasta Gliwice 1:2 będzinianie wskoczyli na „pudło” zajmując na nim trzecią lokatę.
Dziś na słowa uznania zasługuje zdobywca „hat-tricka” Remigiusz Malicki, który popisał się fantastyczną skutecznością.
Były to jego pierwsze gole w tym sezonie i mamy nadzieję, że nie ostatnie czego mu życzymy.
Już za tydzień Sarmacja na własnym stadionie będzie podejmować w „Derbach Zagłębia” drużynę Górnika Piaski.
Spodziewamy się kolejnych emocji.
Przemsza Siewierz – Sarmacja Będzin 2:3 (1:2)
Bramki:
36′ (gł.), 41′ (gł.), 52′ Malicki
_____________________
29′ (k), 77′ (k) Tukaj
Żółte kartki:
70′ Buchcik
Sarmacja Będzin: Maciejowski, B.Derlatka, Kita, Buchcik, Kowalski, Jędrzejczyk, M.Derlatka, Dyrda, Sroka (81′ Ł.Nowak), Malicki (75′ Tyszczak), A.Nowak (89′ Sadowski)