Dziś 19.11.2016r o godz.13.00 piłkarze Sarmacji Będzin w ostatniej kolejce rundy jesiennej sezonu 2016/2017 podejmowali na własnym stadionie drużynę Polonii Poraj. Goście tydzień temu byli sprawcami wielkiej niespodzianki pokonując lidera tabeli Gwarek Tarnowskie Góry 3:2.

Niestety w dzisiejszym spotkaniu musiał pauzować za kartki prezentujący ostatnio dobrą formę Remigiusz Malicki.

Od pierwszych minut będzinianie pokazali swoją wyższość zmuszając rywala do głębokiej defensywy.

W 10 minucie Artur Nowak posłał piłkę do znajdującego się w polu karnym gości Józefa Misztala.

Ten mając dogodną okazję trafił nieczysto w futbolówkę, a ta przeleciała obok bramki.

Chwilę potem Artur Nowak znajdujący się z lewej strony boiska popisał się centro-strzałem, po którym piłka poszybowała nad spojeniem słupka z poprzeczką.

W 16 minucie popularny „Józek” zdołał sprytnie przechwycić podanie rywala, a następnie sprintem pobiegł w kierunku pola karnego przyjezdnych. Mając przed sobą golkipera Polonii w ostatniej sekundzie przed strzałem dał się wyprzedzić obrońcy, który wybił go z rytmu.

W 34 minucie groźny strzał zza pola karnego Michała Dyrdy zdołał zablokować zawodnik gości.

W 40 minucie Alex Tyszczak zagrał futbolówkę do wbiegającego w pole karne Artura Nowaka. Ten niestety został ubiegnięty przez interweniującego bramkarza.

Mimo ogromnej przewagi w posiadaniu piłki Sarmacja do przerwy schodziła do szatni przy bezbramkowym remisie.

Pierwszy strzał na bramkę Sarmacji goście zdołali oddać dopiero w 50 minucie.

Uderzenie z dystansu poszybowało obok bramki Dariusza Maciejowskiego.

W drugiej połowie przyjezdni bardzo mądrze grający w defensywie szukali okazji na szybkie kontry. W pewnej chwili mięli okazję atakować pięciu na trzech obrońców będzinian. Na szczęście nie skutecznie.

Z każdą uciekającą minutą Sarmaci coraz bardziej nerwowo naciskali swojego rywala.

Niestety brakowało dokładności w ostatnim podaniu.

W 89 minucie znajdujący się w polu karnym Polonii Rafał Jędrzejczyk zagrał na lewo do Artura Nowaka, którego obecna forma jest zdecydowanie poniżej oczekiwań. Ten mając dogodną sytuację na strzał posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.

W 91 minucie goście mogli niespodziewanie objąć prowadzenia i zgarnąć pełną pulę.

Piłkarz przyjezdnych będąc sam na sam z Dariuszem Maciejowskim posłał piłkę po długim słupku bramki.

Na szczęście dla gospodarzy zrobił to nieskutecznie.

Ostatecznie Sarmacja na pożegnanie rundy jesiennej zremisowała z Polonią Poraj (0:0).

Tym samym na finiszu tegorocznych rozgrywek będzinianie utrzymali pozycję na „pudle” i dali się wyprzedzić jedynie Gwarkowi Tarnowskie Góry i Warcie Zawiercie.

Mimo dobrej pozycji pozostaje pewien niedosyt zwłaszcza po fartownie straconych punktach.

Ogólnie drużyna trenera Krzysztofa Kiełba zrobiła dobrą robotę i może zasłużenie odpocząć przed rundą wiosenną. Niestety w pierwszym wiosennym spotkaniu z RKS-em Grodziec pauzować będzie Józef Misztal, który otrzymał dziś swoją czwartą żółtą kartkę.

Sarmacja Będzin – Polonia Poraj 0:0

Żółte kartki:

83′ Misztal

Sarmacja Będzin: Maciejowski, Kowalski, Buchcik, Kita, Sroka, Dyrda, Tyszczak (60′ Ł.Nowak), B.Derlatka, Jędrzejczyk, Misztal (85′ Sadowski), A.Nowak