Dziś 16.09.2017 roku o godz.16.00 w Czeladzi – Piaski Sarmacja Będzin rozegrała mecz VI kolejki ligowej z miejscowym Górnikiem. Zajmujący fotel lidera będzinianie wybiegli na murawę w roli faworyta. Mimo to „Derby Zagłębia” cieszą się swoimi regułami, a te rzadko przed meczem typują zwycięzcę spotkania.
Od pierwszych minut, jak przystało na lidera IV ligi Sarmaci ruszyli do zdecydowanego ataku spychając gospodarzy do głębokiej defensywy.
Bardzo szybko przyniosło to swój efekt w postaci pierwszego gola.
Już w 6 minucie będzinianie wyszli na prowadzenie 1:0.
Przepiękną bramkę strzałem w samo „okienko” z prawego narożnika pola karnego zdobył doświadczony Tomasz Balul.
Tym samym dał znak do walki o dzisiejsze zwycięstwo.
W 11 minucie rozpędzony prawą stroną murawy Rafał Jędrzejczyk próbował zagrać piłkę na środek do nadbiegającego Artura Nowaka. Ten jednak został uprzedzony przez obrońcę miejscowych, który zdążył wyekspediować ją na róg.
W 28 minucie bliski strzelenia gola bezpośrednio z rzutu rożnego był Michał Dyrda. Bramkarz gospodarzy nie dał się jednak zaskoczyć i na linii bramkowej zdołał wyłapać futbolówkę.
W 29 minucie pędzący prawą stroną boiska Rafał Jędrzejczyk po ziemi zagrał piłkę na środek pola karnego do Artura Nowaka. Ten tym razem nie dał się ubiec obrońcy rywala i płaskim strzałem po ziemi skierował ją do siatki tuż przy słupku podwyższając rezultat tego spotkania na 2:0.
W 32 minucie było już 3:0 dla będzinian po pięknym strzale z półobrotu Michała Dyrdy.
Załamani gospodarze nie byli w stanie sprostać kapitalnie grającym Sarmatom, którzy co chwilę nękali formację defensywną rywala.
W 36 minucie czeladzianie oddali pierwszy strzał z dystansu na bramkę Dariusza Maciejowskiego, który zdołał ją pewnie wyłapać.
W 42 minucie Rafał Jędrzejczyk strzałem po długim słupku posłał futbolówkę obok bramki miejscowych.
Tuż przed przerwą gospodarze rozpaczliwym strzałem zza pola karnego posłali piłkę nad poprzeczką bramki przyjezdnych.
Na drugą połowę gospodarze wybiegli z nadzieją na nawiązanie równorzędnej gry i zmniejszenie rozmiarów porażki.
W 52 minucie strzał piłkarza Górnika przeleciał daleko od bramki będzinian.
W 61 minucie dwukrotnie na bramkę rywala nieskutecznie główkowali Remigiusz Malicki i Józef Misztal.
Chwilę potem gospodarze oddali kąśliwy strzał na bramkę Sarmacji, który ze sporym trudem wybił przed siebie Dariusz Maciejowski.
W 67 minucie po szybkiej kontrze Rafała Jędrzejczyka będzinianie powinni prowadzić 4:0. Niestety rozpędzony „Joka” dał się w ostatniej sekundzie wyprzedzić przez golkipera miejscowych, który w porę przechwycił piłkę.
W 86 minucie ten sam zawodnik celnym podaniem obsłużył wbiegającego w pole karne rywala Michała Dyrdę, który bez problemu skierował piłkę do siatki załamanych gospodarzy.
W 87 minucie czeladzianie ostatni raz sprawdzili umiejętności strzegącego naszej bramki Dariusza Maciejowskiego. Tym razem silny strzał zdołał sparować na rzut rożny.
Ostatecznie Sarmacja pokonała niespodziewanie łatwo w „Derbach Zagłębia” Górnika Piaski 4:0 (3:0).
Zwycięstwo to zapewniło będzinianom utrzymanie się na gorącym fotelu lidera.
Dziś cała drużyna trenera Krzysztofa Kiełba swoją determinacją i wolą walki zasłużyła na szczególne słowa uznania.
Za tydzień kolejny już trzeci z rzędu wyjazd, tym razem do Łazisk Górnych na spotkanie z miejscową Polonią.
Górnik Piaski – Sarmacja Będzin 0:4 (0:3)
Sędzia: Sebastian Buchta (Chybie)
Bramki:
6′ Balul
29′ Nowak
32′, 86′ Dyrda
Sarmacja Będzin: Maciejowski – Sroka, Balul, Majka, Gruszka, Jędrzejczyk (86′ Tyszczak), B.Derlatka, Dyrda, Misztal (84′ Makowski), Malicki (68′ Zawadzki), Nowak (77′ Barczyk)
{gallery}piaski2017{/gallery}