Dziś 18.11.2017 roku o godz.13.00 piłkarze Sarmacji Będzin rozegrali wyjazdowe spotkanie ligowe z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Szczakowianką Jaworzno.
Wychodząca powoli z głębokiego kryzysu drużyna trenera Krzysztofa Kiełba przyjechała do Jaworzna z zamiarem wywalczenia kompletu punktów.
Gospodarze już w 2 minucie sprawdzili umiejętności powracającego po dłuższej przerwie między słupki bramki golkipera Dariusza Maciejowskiego.
Niepewna interwencja bramkarza po strzale z dystansu rywala na szczęście dla Sarmatów zakończyła się pomyślnie.
Chwilę potem wpadający w pole karne rywala Artur Nowak w ostatniej chwili dał sobie wybić piłkę na korner.
W 14 minucie silny strzał Kacpra Zawadzkiego obrońca miejscowych niefortunnie skierował w kierunku swojego bramkarza, który zaskoczony z trudem zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny.
W 29 minucie Alex Tyszczak z bliskiej odległości posłał piłkę głową obok bramki rywala.

Chwilę potem ten sam zawodnik zbiegając do linii końcowej boiska zagrał na środek pola karnego do Kacpra Zawadzkiego. Ten silnym strzałem zdobył prowadzenie 1:0 dla Sarmacji.
W 36 minucie wbiegający w pole karne Szczakowianki Artur Nowak popisał się niecelnym strzałem nad poprzeczką.

W 40 minucie w podobnej sytuacji szansy na zdobycie gola nie zaprzepaścił Alex Tyszczak, który celnym trafieniem podwyższył rezultat tego spotkania na 2:0.

W 40 minucie Kacper Zawadzki oddał strzał wprost w golkipera miejscowych.
W 49 minucie Sarmacja powinna prowadzić 3:0. Silny strzał z dystansu Michała Dyrdy bramkarz jaworznian wybił wprost pod nogi nadbiegającego Kacpra Zawadzkiego. Ten niestety zamiast szukać technicznego uderzenia z całej siły trafił piłką w golkipera.

W 49 minucie po podaniu Piotra Makowskiego Alex Tyszczak zdecydował się na strzał zza pola karnego. Niestety futbolówka poszybowała wysoko nad bramką.

Mimo sporej przewagi będzinianie nie mogli znaleźć sposobu na podwyższenie rezultatu.

Udało się to dopiero w 80 minucie kiedy to Sarmacja zdobyła kolejnego gola.

Świetne podanie Szymona Barczyka wykorzystał Piotr Makowski, który pięknym uderzeniem z narożnika pola karnego pokonał golkipera gospodarzy. Bramkarz zdołał jeszcze sięgnąć piłki, ale ta odbijając się od poprzeczki wpadła do siatki.

Sarmacja pokonała na wyjeździe najsłabszą obecnie drużynę Szczakowianki Jaworzno 3:0 (2:0).
Dzięki temu zwycięstwu będzinianie powrócili na „pudło”.
Już za tydzień w zaległym spotkaniu czeka ich ciężkie wyjazdowe spotkanie z Polonią Łaziska Górne. Ewentualne zwycięstwo w tym meczu pozwoli na spokojniejsze zakończenie rundy jesiennej sezonu 2017/2018.

 

Szczakowianka Jaworzno – Sarmacja Będzin 0:3 (0:2)

Bramki:

30′ Zawadzki

40′ Tyszczak

80′ Makowski

 

Żółta kartka:

82′ Nowak

 

 

Sarmacja Będzin: Maciejowski, Sroka, Balul, Kita, Misztal, Jędrzejczyk, Dyrda, Barczyk, Tyszczak, Nowak (82′ Kułaga), Zawadzki (62′ Makowski)