Dziś 23.09.2018 roku o godz.11.00 piłkarze Sarmacji Będzin rozegrali wyjazdowe spotkanie ligowe z drużyną Szombierek Bytom.
Rywale do tej pory zgromadzili jeden punkt mniej od naszej ekipy.
Szombierki po ostatnich trzech porażkach chciały za wszelką cenę przerwać tę złą passę.

Mimo to od pierwszych minut drużyną przeważającą była Sarmacja.
W 4 minucie fantastyczne podanie Łukasza Dębskiego do wybiegającego sam na sam z bramkarzem Arkadiusza Kowalczyka powinno dać prowadzenie naszej drużynie.
Niestety próba lobowania golkipera gospodarzy zakończyła się niecelnym trafieniem, a piłka poszybowała nad bramką.
W 7 minucie ten sam zawodnik zagrał futbolówkę na lewą stronę boiska do Jana Januszka, który strzałem po długim słupku próbował otworzyć wynik.
I tym razem brakło dokładności, a piłka minęła światło bramki.

W 9 minucie niespodziewany prezent od bramkarza miejscowych otrzymał Alex Tyszczak.

Natychmiast celnym podaniem uruchomił znajdującego się z lewej strony murawy Jana Januszka.

Ten jednak oddał zbyt słaby strzał, który wpadł wprost w rękawice rywala.

Mimo sporej przewagi będzinian gospodarze dzielnie odpierali ataki naszej drużyny.

Dopiero w 18 minucie Sarmaci zadali cios rywalowi zdobywając pierwszego gola.

Jakub Dankowski zagrał piłkę na prawo do Seweryna Pielichowskiego, a ten posłał ją po ziemi na środek pola karnego bytomian.
Tam strzałem z półobrotu, tuż przy słupku bramki gospodarzy popisał się Arkadiusz Kowalczyk.
Z upływem minut miejscowi popełniali kolejne błędy podając często piłkę do naszych zawodników.
W 39 minucie zbyt lekki strzał Arkadiusza Kowalczyka padł łupem bramkarza Szombierek.
Do przerwy Sarmacja prowadziła zasłużenie 1:0. Przy większej skuteczności naszych piłkarzy wynik powinien być zdecydowanie wyższy.
Niestety po wyjściu z szatni ujrzeliśmy już zupełnie inną drużynę.
Cofnięcie się do defensywy było najgorszym planem na kolejne minuty tego meczu.
Niesieni głośnym dopingiem gospodarze ruszyli odważniej na naszą bramkę.
W 49 minucie główka bytomian minimalnie minęła światło bramki Dawida Gargasza.

Chwilę potem kłęby dymu odpalanych rac przysłoniły kibicom widok całego spotkania.
W drugiej połowie gospodarze zdominowali naszą drużynę, która zamiast grać odważnie z przodu zaprosiła rywala w okolice swojego pola karnego.
Spore zagrożenie naszej bramki zaczynało się po atakach prawą stroną boiska.

I to po jednej z takich akcji miejscowi zdołali doprowadzić do wyrównania.
W 63 minucie biegnący z tej strony murawy piłkarz Szombierek zagrał szybką piłkę na środek naszego pola karnego do znajdującego się tam Sebastiana Szombierskiego.

Ten bez problemu ubiegł naszych obrońców i z bliskiej odległości wpakował piłkę do naszej siatki.

Po straconej bramce nasi piłkarze dalej ustępowali rywalowi, który bardziej zdeterminowany ruszył po zwycięskiego gola.
W 66 minucie niecelny strzał bytomian przeleciał obok bramki będzinian.

W 71 minucie w identycznej akcji, jak przy pierwszym golu celnym trafieniem dla gospodarzy popisał się Karol Pstuś.
Tym razem nasz środkowy obrońca niefortunnie stracił piłkę, która spadła wprost pod nogi napastnika miejscowych.
Mimo czterech zmian próbujący jeszcze obudzić się piłkarze Sarmacji nie byli w stanie odpowiedzieć wyrównującym golem.
W 86 minucie boisko musiał opuścić Michal Szal, który otrzymał drugą żółtą kartkę.
Pierwszą ujrzał minutę wcześniej.

Niestety w doliczonym czasie gry, kiedy sędzia trzymał już gwizdek w ustach ostatnia akcja prawą stroną boiska zakończyła się trzecim trafieniem gospodarzy.

Ostatecznie Sarmacja uległa Szombierkom Bytom 1:3 (1:0).
Po bardzo przyzwoitej pierwszej połowie, w drugiej nasi zawodnicy całkowicie obniżyli swoje noty.

Szkoda straty 3 punktów, które powinny być zdecydowanie po naszej stronie.

Zamiast dobić swojego rywala, już w pierwszych 45 minutach pozwoliliśmy mu na zbyt wiele w drugiej odsłonie tego spotkania.

Kolejny raz brak pełnej koncentracji w szeregach naszej obrony kosztował nas bardzo wiele.
Tydzień temu się udało, tym razem było gorzej i kosztowało nas stratę 3 punktów.
Jak widać naszą drużynę czeka jeszcze dużo pracy.
Porażka ta zepchnęła nas na 9 miejsce w tabeli.

Szombierki Bytom – Sarmacja Będzin 3:1 (0:1)

Bramki:

18′ Kowalczyk

_______________

63′ Szombierski

71′ Pstuś
90’+4′ ?

 

Zółte kartki:
85′, 86′ Szal

 

Czerwona kartka:

86′ (dwie żółte) Szal

 

Sarmacja Będzin: Gargasz – Dankowski, Szal, Dębski, Majka, Bała, Barwiński, Pielichowski (82′ Kozłowski), Januszek (63′ Maj), Tyszczak (70′ Zawadzki), Kowalczyk (78′ Mendela)