Dziś 03.10.2018 roku o godz.15.45 piłkarze Sarmacji Będzin w ramach III rundy Pucharu Polski podokręgu sosnowieckiego zmierzyli się w Jaworznie z miejscową drużyną Szczakowianki.

Liderujący w tabeli ligi okręgowej gospodarze przystąpili do tego spotkania z wielkimi nadziejami na kolejny awans. W II rundzie pokonali pewnie rezerwy Łazowianki Łazy 4:0.

Trener będzinian Szymon Stawowy na pierwsze minuty wystawił eksperymentalny skład, dając odpocząć kilku podstawowym zawodnikom.

Od początku spotkania do ataku ruszyli goście.
Już w 3 minucie Sarmaci powinni prowadzić 1:0. Świetnej wrzutki z prawej strony boiska Jana Januszka nie zdołał wykorzystać Arkadiusz Kowalczyk. Niestety z odległości 6 metrów głową posłał piłkę obok bramki rywala.

W 6 minucie strzał z dystansu Jana Januszka wylądował w rękawicach bramkarza miejscowych.

Ten sam zawodnik jeszcze w 20 minucie próbował zaskoczyć golkipera rywala.

Tym razem futbolówka poszybowała nad poprzeczką.

Po wejściu na boisko w 22 minucie Alexa Tyszczaka, który zmienił narzekającego na uraz Adriana Kowalczyka pod bramką Szczakowianki było coraz więcej zamieszania.

Wreszcie w 31 minucie przewaga będzinian została udokumentowana zdobytym golem.

Z precyzyjnego podania za linię obrony gospodarzy skorzystał Alex Tyszczak, który wybiegł na pozycję sam na sam z bramkarzem jaworznian.

Widząc wybiegającego do niego rywala posłał piłkę po długim rogu bramki mieszcząc ją w siatce przeciwnika.

W 34 minucie ten sam zawodnik biegnąc prawym skrzydłem zagrał futbolówkę w pole karne rywala.

Znajdujący się tam Patryk Mendela nie potrafił skorzystać z tej sytuacji i z bliskiej odległości dwukrotnie trafił w bramkarza gospodarzy.

W 39 minucie szalejący po wejściu na murawę Alex Tyszczak ponownie popisał się wrzutką z prawej strony boiska wprost na głowę Łukasza Dębskiego. Ten z wysokości narożnika pola karnego zdołał pokonać golkipera Szaczakowianki podwyższając wynik tego spotkania na 2:0 dla Sarmacji.

W 44 minucie piłka po strzale z dystansu miejscowych ocierając się jeszcze od naszego zawodnika poszybowała nad poprzeczkę bramki będzinian.

Chwilę potem pędzący prawą stroną murawy Wojciech Bała z ostrego kąta posłał futbolówkę wprost pod nogi interweniującego golkipera.

Na drugą połowę miejscowi ruszyli z nadzieją na szybkie odrobienie strat.

W 47 minucie pięknym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się piłkarz jaworznian.
Na szczęście dla naszej drużyny piłka trafiła w słupek i wyleciała poza boisko.

W 52 minucie ponowny strzał gospodarzy minimalnie minął światło bramki Dariusza Maciejowskiego.

W 54 minucie przed kolejną kapitalną sytuacją stanął Patryk Mendela, który w polu karnym rywala dostał podanie od Kacpra Zawadzkiego.

Niestety nasz zawodnik w ostatnim momencie dał sobie odebrać piłkę przez obrońcę Szczakowianki.
Kilkanaście sekund później role odwróciły się.

Tym razem Patryk Mendela podaniem futbolówki po ziemi z prawej strony boiska zagrał ją pod nogi Kacpra Zawadzkiego. Ten z bliskiej odległości popisał się fatalnym „pudłem” posyłając piłkę nad poprzeczką bramki jaworznian.

W 71 minucie gospodarze oddali kolejny strzał obok naszego słupka.

Chwilę potem nasz napastnik Kacper Zawadzki szybko zrehabilitował się za zmarnowaną wcześniej sytuację.
Znajdując się z lewej strony narożnika pola karnego oddał przepiękny strzał w samo okienko bramki miejscowych.
Gol ten był światowej klasy i z całą pewnością pokazał dawno zapomniany kunszt tego zawodnika.
Kacper teraz czas na ligę, czekamy na więcej.
Prowadzenie 3:0 odebrało już nadzieję ambitnie walczącym rywalom.

Niestety dziś nie mieli żadnych szans z IV ligową Sarmacją, która przełamując swoją niemoc strzelecką zaaplikowała im 3 gole.

W 77 minucie jaworznianie przeprowadzili jeszcze szybką kontrę z przewagą jednego zawodnika.
Tym razem kapitalna interwencja naszego golkipera Dariusza Maciejowskiego, który zdołał wypiąstkować piłkę na róg zapobiegła utracie bramki.

W 85 minucie po starciu z rywalem urazu doznał Łukasz Dębski, który zmuszony został opuścić boisko.

Niestety limit zmian w naszej drużynie został wyczerpany.

Wobec tego końcowe minuty zmuszeni byliśmy dograć w dziesiątkę.

Ostatecznie podopieczni trenera Szymona Stawowego pokonali na wyjeździe silnego lidera ligi okręgowej Szczakowiankę Jaworzno 3:0 (2:0).

Gratulujemy naszym zawodnikom, którzy w ładnym stylu wywalczyli awans do IV rundy pucharowej.
Czekamy na kolejnego rywala.
Pozostałe wyniki:
Przemsza Okradzionów – Warta Zawiercie 1:3

Łazowianka Łazy – RKS Grodziec 0:6

Tęcza Błędów – Górnik Piaski 3:2

KS Giebło – Górnik Wojkowice 3:4

Zagłębie II Sosnowiec – Przemsza Siewierz 0:1
Unia Dąbrowa Górnicza – wolny los

 

Szczakowianka Jaworzno – Sarmacja Będzin 0:3 (0:2)

Bramki:
31′ Tyszczak

38′ Debski (gł.)

72′ Zawadzki

 

Sarmacja Będzin: Maciejowski – Maj, Szal, Dębski, Kozłowski (46′ Szal), Kowalczyk (22′ Tyszczak), Bała (68′ Dankowski), Barwiński (64′ Pielichowski), Januszek, Zawadzki, Mendela

{gallery}szczakowiankapuchar{/gallery}