Dziś 10.11.2018 roku o godz.11.00 w Ząbkowicach piłkarze Sarmacji Będzin rozegrali ostatnią kolejkę rundy jesiennej sezonu 2018/2019.

Ich rywalem był beniaminek ligi Unia Dąbrowa Górnicza, która do tej pory uzbierała o jeden punkt więcej od będzinian.

Obie drużyny 10 dni temu zmierzyły się w półfinale Pucharu Polski podokręgu sosnowieckiego.

Przypomnijmy, że mecz ten wygrali dąbrowianie 3:1.
Dlatego też podopieczni trenera Szymona Stawowego na spotkanie to wybiegli dodatkowo zmobilizowani.

Już w 8 minucie Kacper Zawadzki dał swoim kolegom pozytywny sygnał do walki o zwycięstwo.

Niestety jego silny strzał z okolicy 18 metra, golkiper gospodarzy z trudem zdołał wyłapać.

Dwie minuty później ten sam zawodnik wpadając w pole karne rywala popisał się pięknym zwodem gubiącym obrońcę, a następnie strzałem tuż przy słupku umieścił piłkę w siatce dąbrowian.
Niespodziewane prowadzenie Sarmatów zaskoczyło miejscowych, którzy bardzo szybko próbowali doprowadzić do wyrównania.

W 22 minucie bliski tego był dobrze nam znany Michał Dyrda. Piłka po jego bezpośrednim uderzeniu z rzutu rożnego trafiła w poprzeczkę bramki Dawida Gargasza.
W 27 minucie gospodarze znów stworzyli zagrożenie w naszym polu karnym.
Tym razem strzał z bliskiej odległości kolejnego byłego Sarmaty Rafała Jędrzejczyka, poszybował nad poprzeczką gości.

W 32 minucie obrońcy będzinian biorąc w „kleszcze” szarżującego do piłki napastnika Unii spowodowali jego upadek. Sędzia bez wahania wskazał na wapno.

Skutecznym egzekutorem karnego okazał się kolejny dobrze nam znany zawodnik – Michał Skórski.

W 41 minucie Sarmaci znów wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności doprowadzając do ponownego prowadzenia. Piłkę wrzuconą z rzutu wolnego w pole karne rywala przez Seweryna Pielichowskiego głową do siatki skierował Arkadiusz Kowalczyk.

Bramka do szatni nie załamała gospodarzy, którzy na drugą połowę wybiegli z chęcią odrobienia strat. Trener dąbrowian Piotr Pierścionek przebywający za karę na trybunach swoimi okrzykami skutecznie kierował ich poczynaniami.
Bardzo szybko, bo już w 52 minucie fatalna decyzja Jakuba Dankowskiego, który faulował rywala we własnym polu karnym zakończyła się kolejnym prezentem dla miejscowych.

Tym razem również precyzyjny strzał z rzutu karnego Michała Skórskiego przyniósł Unii wyrównanie.
W 67 minucie szybki rajd prawą stroną boiska zakończył się podaniem do Sylwestra Kowalczyka, który zdołał jeszcze odegrać piłkę do Jakuba Dankowskiego. Niestety nasz obrońca nie miał dziś dobrego dnia pudłując z bliskiej odległości.

W 75 minucie na boisko w barwach dąbrowian wybiegł nasz były kapitan Józef Misztal.
I to właśnie on w 87 minucie celnym uderzeniem głową z bliskiej odległości dał swojej nowej drużynie zwycięstwo.
Dwie minuty później piękne uderzenie z dystansu Seweryna Pielichowskiego, bramkarz miejscowych z trudem przeniósł nad własną poprzeczkę.
Mimo starań w ostatnich minutach nacierająca na bramkę rywala Sarmacja okazała się nieskuteczna.
W ostatnim meczu rundy jesiennej sezonu 2018/2019 Sarmaci ulegli Unii Dąbrowa Górnicza 2:3 (2:1).

Niestety dwukrotne prowadzenie będzinian w końcowym rozrachunku okazało się bezowocne.
Fatalna postawa w obronie zadecydowała o porażce, która w dniu dzisiejszym nie powinna mieć miejsca.

Szkoda, że z powodu kontuzji nie mógł zagrać nasz filar defensywy Łukasz Dębski. Jego brak na boisku był wyraźnie widoczny.
Trener Szymon Stawowy liczył na 7 punktów w trzech ostatnich spotkaniach i był bliski realizacji tego celu. Niestety brak koncentracji w końcowych minutach tego spotkania zniweczył jego plany.
Na czas podsumowania gry naszej drużyny w tej rundzie przyjdzie jeszcze pora.
Sześć porażek oraz niska pozycja w tabeli z całą pewnością nie pozwoli działaczom Sarmacji na spokojną przerwę zimową.

Ostatecznie Sarmaci tę przerwę w rozgrywkach spędzą na 10 miejscu w tabeli. Dzisiejsza porażka boli tym bardziej, że 3 punkty mogły dać nam 6 lokatę. Wtedy to odczucia na koniec rundy byłby zdecydowanie odmienne.
Mimo to dziękujemy trenerowi i piłkarzom, którzy w trakcie budowy nowego zespołu zdołali rozegrać kilka ciekawych spotkań. Teraz wszyscy mogą sobie spokojnie odpowiedzieć na pytanie „czy stać nas było na więcej?”.

Unia Dąbrowa Górnicza – Sarmacja Będzin 3:2 (1:2)

Bramki:
10′ Zawadzki
41′ (g) Kowalczyk
___________________
33′ (k), 53′(k) Skórski
87′ (g) Misztal

 

Żółte kartki:

7′ Majka

32′ Szal

80′ Pielichowski

 

 

Sarmacja Będzin: Gargasz – Dankowski, Szal, Majka, Kozłowski, Bała, Barwiński, Pielichowski, Januszek, Kowalczyk (73′ Tyszczak), Zawadzki

{gallery}uniadg2019{/gallery}