Dziś 16.03.2019 roku o godz.15.30 w Bytomiu piłkarze Sarmacji Będzin zainaugurowali rozgrywki rundy wiosennej sezonu 2018/2019. W 16 kolejce ligowej zmierzyli się liderem tabeli i głównym kandydatem do awansu Polonią Bytom. Mecz z powodu remontu obiektu rywala rozegrany został na stadionie Szombierek. W rundzie jesiennej będzinianie przegrali walkowerem z powodu rezygnacji z organizacji meczu.

Po kilku zimowych zmianach kadrowych w ekipie będzinian zameldował się również nowy trener.

Jest nim dobrze już znany kibicom Sarmacji Artur Mosna, który wiosną poprowadzi naszą drużynę.

Pierwszy groźny strzał na bramkę będzinian gospodarze oddali w 7 minucie. Piłka po silnym uderzeniu z dystansu przeleciała tuż nad bramką Dawida Gargasza.

10 minut później Alex Tyszczak strzałem z rzutu wolnego postraszył miejscowych.
Niestety piłka wpadła w rękawice bramkarza bytomian.

W 20 minucie chwila nieuwagi pod naszą bramką kosztowała nas utratę cennego gola.

Piłkę wrzuconą z lewej strony pola karnego z bliskiej odległości do siatki będzinian skierował lider gospodarzy Marcin Lachowski. Ten zawodnik zazwyczaj nie marnuje takich okazji i tak było dziś.
Mimo straty bramki Sarmaci nie wpadli w panikę i szybko pozbierali się po zadanym ciosie.

W 33 minucie powinno paść wyrównanie. Niestety Arkadiusz Kowalczyk będąc sam na sam z golkiperem rywala zamiast próbować wykończyć tę akcję celnym trafieniem zdecydował się na przerzut piłki na drugą stronę pola karnego. Tam zamykający całą akcję Jan Januszek z trudem głową próbował umieścić ją w siatce. Futbolówka poleciała jednak obok bramki gospodarzy.
Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy nadarzyła się kolejna fantastyczna okazja na zdobycie gola. Tym razem wbiegający w pole karne rywala Kacper Zawadzki zbiegając do linii końcowej boiska zdołał wrzucić piłkę na środek do Piotra Barwińskiego. Ten zdecydował się na silny strzał. Niestety futbolówka trafiła wprost w golkipera miejscowych, który zdołał ją wybić na róg.

Chwilę potem akcja przeniosła się pod bramkę będzinian, gdzie kapitalny wślizg Daniela Majki zapobiegł groźnemu strzałowi rywala.

Po przerwie Sarmaci wciąż próbowali szukać okazji na doprowadzenie do wyrównania.

W 46 minucie po starciu w naszym polu karnym sędzia zawodów odgwizdał rzut wolny pośredni z 6 metrów od bramki. Do piłki podszedł Marcin Lachowski, którego strzał próbował zablokować wybiegający do niego Jan Januszek. Mimo, że piłka wylądowała w siatce przyjezdnych sędzia odgwizdał wcześniej nieprawidłowe zachowanie naszego pomocnika, który przed gwizdkiem arbitra wybiegł do napastnika Polonii.

Powtórzony strzał nie był już tak precyzyjny i trafił wprost w mur naszych zawodników.

W 50 minucie piłka po strzale Piotra Barwińskiego z rzutu wolnego poszybowała nad poprzeczką rywala.
W 53 minucie świetnej wrzutki z lewej strony murawy Jana Januszka nie zdołał wykorzystać Alex Tyszczak, który z bliskiej odległości posłał futbolówkę nad bramką miejscowych.

W 57 minucie gospodarze odpowiedzieli kąśliwym strzałem Marcina Lachowskiego. Na szczęście na posterunku był Dawid Gargasz, który będąc już w rozkroku zdołał wybić piłkę na róg.

W 65 minucie strzałem nad poprzeczką postraszył miejscowych Kacper Zawadzki.

Trzy minuty później ten sam zawodnik z ostrego kąta próbował pokonać golkipera bytomian.

Ten jednak nie dał się zaskoczyć.

Chwilę potem AlexTyszczak zagrał piłkę do Adriana Kowalczyk, który oddał strzał nad bramką rywala.

Ten sam zawodnik w 76 minucie z bliskiej odległości, w sporym zamieszaniu podbramkowym nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy.

W 82 minucie rywale oddali strzał z dystansu, po którym piłka minęła światło bramki Dawida Gargasza.

Minutę później drugą żółtą kartkę, a następnie czerwoną obejrzał Marcin Derlatka, który musiał opuścić boisko.

Chwilę potem świetna interwencja Piotra Barwińskiego we własnym polu karnym zapobiegła groźnemu strzałowi Marcina Lachowskiego.

W 87 minucie kapitalną paradą popisał się golkiper będzinian, który zdołał sparować na róg silne uderzenie z dystansu.

W 89 minucie piłkarz miejscowych wpadając w pole karne będzinian oddał groźny strzał w boczną siatkę Dawida Gargasza.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.

Jak widać gospodarze mimo wielkich ambicji na awans nie pokazali dziś wielkiego futbolu odnosząc skromniutkie zwycięstwo 1:0 nad 10 drużyną w tabeli.
Trzeba stwierdzić, że rywale mając w swoich szeregach znakomicie dysponowanego rutyniarza Marcina Lachowskiego opierają swoją grę tylko na nim. To właśnie dzięki niemu w głównej mierze mogą dziś cieszyć się z pozycji lidera.

Odmłodzona drużyna Sarmacji pod wodzą nowego trenera Artura Mosny zaprezentowała się dziś bardzo dobrze prowadząc wyrównaną walkę z liderem rozgrywek.

Mamy nadzieję, że z każdym kolejnym spotkaniem nasi piłkarze będą już pewnie punktować i tym samym udowodnią swoją wartość.
Już za tydzień na własnym stadionie w „Derbach Powiatu” Sarmaci podejmować będą drużynę Górnika Piaski. Zapowiada się ciekawe widowisko. Zapraszamy na mecz.

Polonia Bytom – Sarmacja Będzin 1:0 (1:0)

Bramki:

20′ Lachowski

 

Żółte kartki:

3′, 83′ M.Derlatka
46′ Januszek

81′ Szal

88′ Dankowski

 

Sarmacja Będzin: Gargasz – Bała (34′ Maj), Szal, Majka, Dankowski, Tyszczak, Barwiński, M.Derlatka, Januszek (82′ Michalski), Zawadzki, Kowalczyk

{gallery}bytom2019{/gallery}