Dziś 30.03.2019 roku o godz.16.00 w Poraju piłkarze Sarmacji Będzin zmierzyli się z miejscową Polonią. Jesienią obie drużyny zadowoliły się podziałem punktów. Mecz w Będzinie zakończył się bezbramkowym remisem.

Przed spotkaniem tym Polonia Poraj z dorobkiem 31 punktów zajmowała 5 miejsce w tabeli.

Już w 4 minucie goście byli bliscy zaskoczenia swojego rywala. Szybko wyrzuconą piłkę z autu przez Łukasza Michalskiego przejął Kacper Zawadzki. Wychodząc na pozycję sam na sam z golkiperem Polonii oddał zbyt lekki strzał wprost w niego.

Dwie minuty później uderzenie Jana Januszka z wysokości pola karnego poszybowało nad poprzeczką bramki miejscowych.

W 23 minucie gospodarze przeprowadzili groźną akcję prawą stroną boiska. Znajdujący się w naszym polu karnym zawodnik rywala oddał silny strzał nad naszą bramką.

W 31 minucie ponownie miejscowi zagościli w naszej szesnastce. Tym razem futbolówka po uderzeniu z bliskiej odległości minęła światło bramki będzinian.

W 34 minucie próbę dryblingu w polu karnym miejscowych podjął Arkadiusz Kowalczyk.

Gdy wydawało się, że już stracił piłkę, doskoczył do niej Kacper Zawadzki. Obrońca próbując mu przeszkodzić powalił go na ziemię. Sędzia bez wahania wskazał na wapno.

Skutecznym egzekutorem rzutu karnego okazał się inicjator tej akcji Arkadiusz Kowalczyk.

Mimo, że golkiper wyczuł intencje strzelającego to i tak nie miał szans przy precyzyjnym strzale naszego napastnika.

W 39 minucie mogło być 2:0. Biegnący prawą stroną boiska Alex Tyszczak wrzucił piłkę na głowę zamykającego akcję na drugim słupku zdobywcę pierwszego gola. Niestety zbyt lekki strzał nie sprawił kłopotu interweniującemu golkiperowi gospodarzy.
W 43 minucie Arkadiusz Kowalczyk mający ochotę na drugie trafienie pięknym uderzeniem z półobrotu ostemplował poprzeczkę Polonii. Podającym był Kacper Zawadzki.

Do przerwy Sarmacja prowadziła na trudnym terenie rywala 1:0.

Miejscowi zaskoczeni dobrą postawą będzinian nie potrafili odpowiedzieć na straconego gola.

Po przerwie obie drużyny toczyły „bokserską” wymianę ciosów.

O szczególnej waleczności zwłaszcza naszej drużyny może świadczyć ilość żółtych kartek.

W sumie nasi piłkarze ujrzeli je sześciokrotnie.

Mimo szybkiej i zaciętej walki żadnej z drużyn nie udało się stworzyć zagrożenia pod bramką rywala.

Gospodarze za wszelką cenę dążyli do wyrównania, a Sarmaci próbowali wyprowadzać szybkie kontry.

W 81 minucie nad boiskiem pojawiła się paralotnia, która na chwilę odwróciła uwagę kibiców od ciekawego i prowadzonego w bardzo szybkim tempie pojedynku.
W 89 minucie szybką kontrę z naszej strony wyprowadził Arkadiusz Kowalczyk, który zagrał piłkę do Jana Januszka. Ten z ostrego kąta trafił piłką wprost w golkipera gospodarzy, a ta wyleciała na róg.

W 92 minucie serca kibiców Sarmacji zabiły bardzo głośno. Piękny strzał z dystansu w samo okienko naszej bramki cudowną paradą sparował nad poprzeczkę Dawid Gargasz.
Mimo 4 minut przedłużonych przez arbitra wynik nie uległ już zmianie.

Sarmacja zasłużenie pokonała silną drużynę Polonii Poraj 1:0 (1:0).

Gratulacje dla sztabu szkoleniowego oraz naszych piłkarzy, którzy dziś zostawiając zdrowie na boisku wywalczyli cenne 3 punkty.

Tuż po końcowym gwizdku sędziego ogromna radość będzinian nie miała końca.

Już za tydzień czeka ich kolejna bitwa na własnym stadionie z wiceliderem Wartą Zawiercie.

Zapraszamy na to ciekawe widowisko.

 

 

Polonia Poraj – Sarmacja Będzin 0:1 (0:1)

Sędzia: Damian Rokosz (Rogoźnik)

Bramki:

34′ (k) Kowalczyk

 

Żółte kartki:

33′ Szal

43′ Januszek

49′ Michalski

53′ Kowalczyk

58′ Dankowski

88′ Zawadzki

 

Sarmacja Będzin: Gargasz, Michalski, Szal, Majka, Dankowski (66′ Maj), Tyszczak (84′ Bała), Barwiński, Pielichowski, Januszek (94′ Dul), Kowalczyk, Zawadzki

{gallery}poloniaporaj{/gallery}