Dziś 24.10.2020 roku o godz.11.30 piłkarze Sarmacji Będzin wykorzystali przerwę ligową spowodowaną zagrożeniem epidemiologicznym. Zamiast meczu o punkty z Ruchem Radzionków, na własnym boisku rozegrali mecz sparingowy z IV ligowym

KS Decor Bełk
Goście obecnie zajmują wysokie czwarte miejsce w II grupie śląskiej. Ich mecz ligowy został przełożony z tych samych powodów.
Pierwsza połowa nie przyniosła klarownych sytuacji podbramkowych.
Obie drużyny oddały po kilka strzałów, które nie zakończyły się zdobyczą bramkową.
Do przerwy padł bezbramkowy remis.
Po zmianie stron rywale stwarzali groźniejsze sytuacje pod naszą bramką.
W 53 minucie piłkarz gości oddał silny strzał z lewej strony narożnika pola karnego po długim słupku bramki Rafała Dawida. Nasz golkiper zdążył jedynie odprowadzić piłkę wzrokiem. Na szczęście ta minimalnie przeleciała obok słupka.
Chwilę potem szybka akcja prawą stroną boiska zakończyła się potężnym uderzeniem zawodnika przyjezdnych.
Tym razem sporo pracy miał bramkarz będzinian, który z trudem przeniósł piłkę nad swoją poprzeczką.
W 60 minucie futbolówka po uderzeniu głową z bliskiej odległości minęła światło bramki gospodarzy.
W 67 minucie zaiskrzyło na boisku w wyniku czego sędzia, usunął z boiska Jana Januszka oraz zawodnika przyjezdnych. W miejsce tych zawodników sędzia zezwolił na wejście na murawę zmiennikom.
W ten sposób popularnego „Jano” zastąpił Kacper Zawadzki, który 7 minut później wywalczył nam cenny rzut karny.
Wcześniej w 68 minucie na strzał z prawej strony boiska pokusił się Kamil Adamczyk.
Golkiper gości mając sporo kłopotów, zdołał jednak z trudem wybić piłkę przed siebie.
W 74 minucie po nieprzepisowym zatrzymania naszego napastnika Kacpra Zawadzkiego w polu karnym rywala sędzia wskazał na wapno.
Do piłki podszedł Alex Tyszczak i mimo wyczucia jego intencji, bramkarz przyjezdnych musiał wyciągnąć piłkę z własnej siatki.
Po stracie gola goście ruszyli do odrabiania strat.
Już w 77 minucie byli bardzo bliscy tego.
Na szczęście piłka po uderzeniu z główki z bardzo bliskiej odległości przeleciała obok naszego słupka.
W 86 minucie kapitalnym podaniem z własnej połowy do pędzącego z prawej strony Kamila Adamczyka popisał się Wojciech Bała.
Popularny „Kris” podciągając z nią kilka metrów, zdecydował się na strzał, który nie sprawił kłopotu golkiperowi rywala.
W ostatniej minucie tego spotkania przyjezdni oddali jeszcze jeden strzał obok bramki Rafała Dawida.
Ostatecznie po ciekawym i toczącym się w szybkim tempie spotkaniu podopieczni trenera Michała Pluty pokonali drużynę KS Decor Bełk 1:0 (0:0). Mimo sparingowego charakteru tego spotkania wynik cieszy, zwłaszcza że rywal prezentował się bardzo solidnie.
W drużynie Sarmacji zadebiutował nowy zawodnik testowany, który miał okazję pokazać się naszemu szkoleniowcowi.
Dziś trener będzinian miał okazję przetestować nowe ustawienie drużyny.
Jeśli wszystko odbędzie się zgodnie z planem, to za tydzień Sarmacja podejmie na swoim stadionie drużynę Polonii Łaziska Górne. Niestety zgodnie z rozporządzeniem rządu dotyczącym rozszerzającej się obecnie pandemii mecz ten odbędzie bez udziału publiczności.
 
Sarmacja Będzin – LKS Decor Bełk 1:0 (0:0)
 
Bramki:
74′ (k) Tyszczak
 
Czerwona kartka:
68′ Januszek
 
Sarmacja Będzin: Dawid – D.Skrzypiński (46′ K.Skrzypiński), Dudała, Majka (50′ Fulianty), Wawrzyn, Kozłowski (46′ Januszek – 68′ Zawadzki), Terbalyan (46′ Adamczyk), Gądek (46′ Bała), Fulianty (46′ test.), Widurski (46′ Bolek), Zawadzki (46′ Tyszczak)