Dziś nietypowo, bo w piątek 30.04.2021 roku o godz.18.00 piłkarze Sarmacji Będzin zmierzyli się na wyjeździe w meczu 25 kolejki ligowej z drużyną Unii Kosztowy. Gospodarze będący liderem rundy jesiennej, wiosną prezentowali już zdecydowanie słabszą formę. W tym roku nie wygrali jeszcze żadnego spotkania. Dotychczas z dorobkiem 38 punktów zajmowali czwartą lokatę w tabeli.
W ostatniej kolejce ulegli na wyjeździe Warcie Zawiercie 1:4, natomiast będzinianie u siebie wywalczyli remis 1:1 z drużyną AKS Mikołów. W rundzie jesiennej Unia Kosztowy pokonała Sarmatów na własnym obiekcie 2:1. Jedyną bramkę dla naszego zespołu zdobył Maciej Widurski.
W 5 minucie zaskakujący centro-strzał zawodnika gospodarzy poszybował tuż obok naszej bramki.
Trzy minuty później nasz golkiper Rafała Dawid nie dał się zaskoczyć rywalowi, wybijając piłkę w bok swojego pola karnego.
Chwilę potem Roman Terbalyan otrzymał zagranie za linię obrony. Niestety bramkarz miejscowych okazał się szybszy, wybijając mu futbolówkę.
W 12 minucie kosztowianie byli bardzo bliscy zdobycia prowadzenia. Na szczęście dla będzinian na przeszkodzie stanęła im nasza poprzeczka.
W 21 minucie gospodarze dopięli swojego celu. Obrona Sarmatów nie zdołała upilnować w swoim polu karnym Macieja Wolnego, który wykorzystał zagranie z rzutu rożnego swojego kolegi. Korzystając z nadarzającej się okazji, zdołał skierować piłkę do naszej siatki.
W 32 minucie Roman Terbalyan próbował zaskoczyć z rzutu wolnego golkipera miejscowych. Ten jednak zdołał wybić futbolówkę na róg.
Jeszcze w 38 minucie Kamil Adamczyk z wolnego posłał piłkę nad poprzeczką.
Do przerwy Sarmaci przegrywali 0:1.
Tuż po wznowieniu drugiej połowy miejscowi powinni prowadzić 2:0. Na szczęście dla będzinian w naszej bramce kapitalną formą popisał się Rafał Dawid. To właśnie on w sytuacji sam na sam z rywalem wybronił nogami silny strzał zawodnika Unii.
W 50 minucie, po rzucie rożnym egzekwowanym przez Kamila Adamczyka Sarmaci zdołali zdobyć wyrównującego gola. Celnym trafieniem główką popisał się nasz kapitan Daniel Majka, który dał wyraźny znak swoim kolegom do walki o zwycięstwo.
W 57 minucie znów szczęście było po stronie podopiecznych trenera Michała Pluty.
Najpierw kolejną fantastyczną paradą popisał się Rafał Dawid, który znów wygrał pojedynek sam na sam z przeciwnikiem, a następnie piłka po strzale zawodnika miejscowych trafiła dwukrotnie w słupek naszej bramki.
Stara prawda piłkarska sprawdziła się bardzo szybko. Kto nie wykorzystuje sytuacji, może się to szybko na nim zemścić. Już w 63 minucie Sarmacja prowadziła 2:1. Tym razem również kapitalna wrzutka z rzutu rożnego Kamila Adamczyka przyniosła nam drugie trafienie. Skuteczną główką popisał się nasz najlepszy snajper Kacper Zawadzki, który zaliczył swoje 9 trafienie w tym sezonie.
W 75 minucie zawodnik gospodarzy zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Sędzia jednak nie dopatrzył się żadnego przewinienia. Głośne pretensje naszego trenera zakończyły się dla niego żółtą kartką.
W 78 i 80 minucie zbyt lekkie strzały Wojciecha Bały i Romana Terbalyana nie sprawiły kłopotu golkiperowi Unii.
W 83 minucie ponownie na posterunku zameldował się Rafał Dawid, który dwukrotnym piąstkowaniem uchronił nasz zespół od straty bramki.
Dwie minuty później Kacper Zawadzki posłał piłkę nad poprzeczką rywala.
W końcówce spotkania miejscowi rzucili się do odrabiania strat, szukając wyrównującego gola. W 87 minucie byli bardzo blisko tego celu. Po sporym zamieszaniu w naszym polu karnym jeden z Sarmatów niefortunnie posłał piłkę wprost w naszą poprzeczkę.
W 94 minucie szybka kontra gospodarzy zakończyła się silnym uderzeniem nad naszą bramką.
Mimo doliczonych 6 minut Sarmacja zdołała utrzymać korzystny wynik, pokonując czwartą w tabeli Unię Kosztowy 2:1 (0:1).
Brawa dla całej drużyny, która mimo porażki 0:1 na wyjeździe potrafiła odwrócić losy tego spotkania na własną korzyść. Dzisiejsze zwycięstwo zdecydowanie poprawiło nastroje. Kolejny raz nasza drużyna była w stanie rozegrać dobrze tylko jedną połowę, ale tym razem dało nam to cenne 3 punkty.
Oprócz zdobywców goli – Daniela Majki i Kacpra Zawadzkiego na spore słowa uznania zasłużył Kamil Adamczyk, który zaliczył dwie asysty. Głównym bohaterem naszej drużyny był Rafał Dawid, którego kapitalne interwencie ułatwiły nam utrzymanie cennego zwycięstwa. Już za tydzień podopieczni trenera Michała Pluty na własnym stadionie podejmować będą Unię Dąbrowa Górnicza. Zapowiadają się kolejne gorące emocje.
Unia Kosztowy – Sarmacja Będzin 1:2 (1:0)
Bramki:
50′ (g) Majka
63′ (g) Zawadzki
_____________
21′ Wolny
Żółte kartki:
59′ Gądek
69′ Majka
80′ Czapla
Sarmacja Będzin: Dawid – Czapla, Majka, Dudała, Kozłowski, Adamczyk (83′ Maj), Mazur (59′ Bała), Gądek (90′ Bąk), Widurski, Terbalyan (90’+4′ Bolek), Zawadzki