Dziś 5.05.2021 roku o godz. 18.00 piłkarze Sarmacji Będzin w kolejnym meczu o ligowe punkty zmierzyli się na własnym stadionie z zajmującą 2 miejsce w tabeli Unią Dąbrowa Górnicza. W rundzie jesiennej Sarmaci ulegli na wyjeździe 1:2. Honorowe trafienie dla naszej drużyny zaliczył Mateusz Kozłowski. W ostatniej kolejce dąbrowianie pokonali u siebie Wartę Zawiercie 3:2, natomiast podopieczni trenera Michała Pluty odnieśli cenne wyjazdowe zwycięstwo nad Unią Kosztowy 2:1.
Już w 5 minucie Kamil Adamczyk dał znak do ataku gospodarzom. To właśnie po jego strzale z dystansu golkiper przyjezdnych z trudem zdołał wybić piłkę w bok własnego pola karnego.
Kolejne minuty tego spotkania wskazywały na lekką przewagę będzinian, którzy częściej przebywali na połowie rywala.
W 15 minucie przyniosło to efekt w postaci pierwszego gola. Będący na 30 metrze od bramki dąbrowian Kacper Zawadzki zdołał przejąć piłkę, a następnie oddał strzał na bramkę gości. Mimo lekkiego uderzenia bramkarz Unii nie zdołał jej złapać, wybijając ją w bok. Ta spadła wprost pod nogi świetnie ustawionego Romana Terbalyana, który mimo ostrego kąta zdołał umieścić futbolówkę w siatce rywala.
Po stracie gola dąbrowianie próbowali za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania.
W 22 minucie szybka reakcja Rafała Dawida, który uprzedzając napastnika gości, zdołał wybić piłkę, uchroniła nas przed możliwą stratą bramki.
Chwilę potem zawodnik Unii zdołał umieścić futbolówkę w naszej siatce. Gol jednak nie został uznany. Sędzia dopatrzył się wcześniejszego faulu na naszym obrońcy.
Do przerwy Sarmaci prowadzili 1:0.
Po zmianie stron rywale ruszyli do odrabiania strat. Nasza drużyna cofnęła się do defensywy, próbując utrzymać korzystny rezultat.
W 52 minucie piłka po strzale zawodnika dąbrowian poszybowała wysoko nad poprzeczką gospodarzy.
W 57 minucie nasi byli piłkarze Rafał Jędrzejczyk i Józef Misztal napędzili nam sporo strachu. Popularny „Joka” po szybkim rajdzie prawą stroną murawy zagrał futbolówkę w pole karne Sarmacji wprost pod nogi Józefa Misztala. Na szczęście nasz były kapitan w doskonałej sytuacji oddał niecelny strzał.
W 63 minucie rozpędzony lewą stroną boiska „Józa” próbował zagrywać piłkę w nasze pole karne. Na posterunku był Daniel Majka, który skutecznie zablokował to zagranie.
W 71 minucie kolejny groźny strzał przeleciał obok bramki będzinian.
W 78 minucie solidnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Kamil Adamczyk. Na posterunku był jednak golkiper gości, który zdołał wybronić ten strzał.
Chwilę potem rywale odpowiedzieli uderzeniem na naszą bramkę. I tym razem Rafał Dawid nie dał się zaskoczyć, łapiąc futbolówkę do „koszyczka”.
W 85 minucie znów sporo pracy miał nasz golkiper po główce rywala. Na szczęście zdołał wypiąstkować piłkę w bok.
Końcówka meczu należała już zdecydowanie do Unii, która za wszelką cenę dążyła do wyrównania. Sędzia doliczył 5 minut dodatkowej gry.
Do 93 minuty Sarmaci nie dali się zaskoczyć, skutecznie broniąc korzystnego wyniku. Mimo ambitnej walki Sarmaci, w końcówce doliczonego już czasu gry nie zdołali utrzymać korzystnego dla siebie wyniku.
Niestety chwilę potem odrobina dekoncentracji kosztowała nas stratę cennego zwycięstwa. Zawodnik przyjezdnych mając sporo swobody, znajdując się na 25 metrze, oddał celny strzał do naszej bramki. Niestety tym razem golkiper Sarmatów Rafał Dawid nie zdołał uchronić nas przed stratą gola.
Ostatecznie będzinianie w „Derbach Zagłębia” zremisowali z Unią Dąbrowa Górnicza 1:1 (1:0). Szkoda straty dwóch punktów, ale rywale zdobyli to wyrównanie zasłużenie. Dziś znów nasi zawodnicy pokazali, że mają charakter i potrafią przeciwstawić się wyżej notowanym rywalom. Walka o utrzymanie trwa dalej. Sarmaci w rundzie wiosennej na własnym boisku są wciąż niepokonani i oby tak było do końca sezonu.
Dziś trener Michał Pluta nie mógł skorzystać z trzech podstawowych zawodników. Filip Czapla i Krystian Dudała pauzowali za żółte kartki, natomiast Dominik Mazur miał dziś maturę w Białymstoku. W związku z absencją tych trzech obrońców defensywa naszej drużyny musiała być mocno przebudowana. Mimo to ich następcy zaprezentowali się bardzo dobrze. Już w najbliższą sobotę Sarmatów czeka wyjazd pod Jasną Górę, gdzie zmierzą się z liderem rozgrywek Rakowem II Częstochowa.
Sarmacja Będzin – Unia Dąbrowa Górnicza 1:1 (1:0)
Sędzia: Sławomir Smaczny (Bytom)
Bramki:
15′ Terbalyan
____________
90’+3′
Żółte kartki:
41′ Pietrowski
65′ Zawadzki
Sarmacja Będzin: Dawid – Pietrowski, Majka, Bała, Kozłowski, Adamczyk, Tomko (83′ Maj), Gądek, Widurski, Zawadzki, Terbalyan
Galeria zdjęć:
[ngg src=”galleries” ids=”6″ display=”basic_thumbnail” thumbnail_crop=”0″]fot: Paweł Szewczyk