Dnia 31.07.2021 roku o godz.11.00 piłkarze Sarmacji Będzin rozegrali na własnym stadionie kolejny mecz sparingowy. Tym razem zmierzyli się z drużyną Iskra Pszczyna.
Rywale w sezonie 2020/2021 również zanotowali spadek do ligi okręgowej. Ostatni mecz pomiędzy obu drużynami rozegrany 4 sierpnia 2017 roku rozegrany w Będzinie zakończył się zwycięstwem naszej drużyny 2:1. Bramki dla Sarmacji zdobyli: Nowak i Makowski.
Pierwszy kwadrans gry należał do gości, którzy częściej przebywali na naszej połowie.
W miarę upływu czasu obraz ten uległ wyrównaniu.
W 17 minucie odnotowaliśmy pierwszy strzał na bramkę. Na szczęście na posterunku był nasz golkiper Norbert Zuchowski, który z trudem wybronił silny strzał przyjezdnych.
Pięć minut później znów miał sporo pracy, popisując się w groźnej sytuacji skutecznym piąstkowaniem.
W 25 minucie Sarmaci byli bliscy objęcia prowadzenia. Niestety nasz pomocnik Filip Wrzal-Kosowski nie wykorzystał fantastycznego prostopadłego podania swojego kolegi Marka Kocota.
Będąc sam na sam z golkiperem gości, zdecydował się na silny strzał w okienko bramki. Brakło precyzji, a piłka poszybowała nad poprzeczką.
Jeszcze w 42 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Marek Kocot. I tym razem futbolówka minęła światło bramki.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po przerwie liczne zmiany przeprowadzone po obu stronach boiska wprowadziły trochę chaosu.
Jednak należy pamiętać, że od tego są spotkania sparingowe, aby trenerzy mogli dokonać przeglądu swoich kadr.
W 75 minucie piłka po główce Marka Kocota przeleciała minimalnie obok słupka.
Dziesięć minut później do rzutu wolnego podszedł zawodnik testowany.
Futbolówka po jego wrzutce odbiła się od obrońców Iskry, a następnie niespodziewanie spadła na głowę Jakuba Sito. I tym razem niewiele brakowało, żeby wylądowała w siatce rywala.
W 89 minucie piłkarz gości został wycięty w naszym polu karnym przez Konrada Cesia.
Sędzia wskazał na wapno.
Na szczęście dla naszej drużyny zawodnik przyjezdnych nie popisał się, posyłając piłkę z „jedenastego” metra obok naszej bramki. Nie on pierwszy i ostatni mylił się w takiej sytuacji.
Ostatecznie po bardzo zaciętym i miejscami ciekawym pojedynku mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Obie drużyny pokazały wielką zadziorność, która dwóch naszych zawodników kosztowała przymusowym zejściem z murawy. Mamy nadzieję, że obędzie się bez poważniejszych kontuzji.
Dziś trener Janusz Iłczyk miał do swojej dyspozycji czterech nowych zawodników.
Dwóch z nich było dobrze znanych miejscowej publiczności. Ich obecność w pierwszej połowie wprowadziła dużo spokoju w szeregi naszej drużyny.
Jak widać przygotowania do meczu barażowego, trwają pełną parą.
Mamy nadzieję, że dzięki obecnemu zarządowi i piłkarzom wszystko zakończy się końcowym „happy endem”. Trzymamy kciuki w oczekiwaniu na to bardzo ważne wydarzenie.
Dzisiejszy mecz miał spore znaczenie dla naszego trenera, który z obecnym rywalem wywalczył w sezonie 2019/2020 awans do IV ligi.
Miło nam było również gościć byłego kierownika drużyny Sarmacji Będzin, a obecnie Iskry Pszczyna Wojciecha Studzieńskiego.
Sarmacja Będzin – Iskra Pszczyna 0:0
Sarmacja Będzin: Żuchowski – Dul (71′ Ceś), test (46′ test (kont) – 83′ Sito), Majka, Maj (68′ test), Kułaga (46′ Góral), Ząbek (46 test), test (65′ test (kont)), Wrzal-Kosowski (78′ test), Kocot (67′ Krzykawski), Kukuryk