Dnia 6.11.2021 roku o godz. 13.00 piłkarze Sarmacji Będzin w meczu 14 kolejki podejmowali na własnym stadionie drużynę Niwy Brudzowice. W ubiegłym tygodniu rywale ulegli na własnym boisku drużynie MK Górnik Katowice 2:3, natomiast będzinianie na wyjeździe pokonali Ostoję Żelisławice 3:1. Sarmacja mająca na swoim koncie 22 punkty wyprzedzała 4 oczkami swojego sobotniego przeciwnika. Był to pierwszy pojedynek ligowy pomiędzy obu drużynami.

Podopieczni trenera Janusza Iłczyka mieli doskonałą szansę na rewanż za ostatnią porażkę pucharową 0:4. Niestety mecz rozpoczął się fatalnie dla będzinian. Już w 3 minucie przyjezdni zdobyli niespodziewane prowadzenie. Zaskakujący strzał z lewej strony pola karnego Temurbeka Nabijonova wylądował w siatce gospodarzy. Nasz golkiper Norbert Żuchowski pierwszy kontakt z piłką zaczął od wyciągnięcia jej ze swojej siatki.
W 11 minucie Marek Gładkowski posłał piłkę z rzutu wolnego, na głowę Dawida Kukuryka. Niestety piłka po jego uderzeniu wylądowała w rękawicach golkipera gości.
W 13 minucie Gładkowski zza pola karnego posłał piłkę nad poprzeczkę bramki rywala.
Cztery minuty później Karol Góral zagrał piłkę do Filipa Wrzal-Kosowskiego, a ten zza pola karnego posłał ją nad poprzeczką.
W 31 minucie po ponownym zagraniu Karola Górala futbolówka wylądowała w polu karnym rywala. Niestety główka z bliskiej odległości Jakuba Kuleszy minęła światło bramki.
W 40 minucie do rzutu wolnego z lewej strony boiska podszedł Marek Gładkowski. Po jego zagraniu bramkarz Niw wybił piłkę na róg.
Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i Sarmaci do szatni zeszli przy stanie 0:1.

Na drugą połowę w drużynie Sarmacji wybiegli dwaj nowi zawodnicy. W szatni trener Janusz Iłczyk reagując na dotychczasowe wydarzenia na boisku, dokonał dwóch zmian. Dawida Kukuryka i Adama Gładysza zastąpił Marek Kocot oraz Klaudiusz Kułaga.
Już minutę po wyjściu na drugą połowę gospodarze stworzyli sobie dogodną sytuację. Niestety strzał z bliskiej odległości Łukasza Ignalskiego padł łupem bramkarza gości.
W 56 minucie futbolówka po strzale z rzutu wolnego Klaudiusza Kułagi przeleciała obok bramki.
Dwie minuty później Marek Gładkowski z kolejnego wolnego uruchomił Klaudiusza Kułagę, a ten z ostrego kąta trafił w golkipera przyjezdnych. Skończyło się jedynie na rzucie rożnym.
W drugiej połowie przewaga Sarmacji nie ulegała dyskusji. Mający dobry wynik rywale cofnęli się do defensywy, próbując czekać na szybkie kontry.
W 65 minucie do rzutu wolnego podszedł Klaudiusz Kułaga, który miękko wrzucił piłkę w pole karne rywala. Tam próbował ją przejąć Wojciech Bała. Niestety zderzył się z obrońcą gości. Sędzia dopatrzył się faulu naszego stopera.
W 74 minucie piłka po strzale Marka Gładkowskiego poszybowała nad poprzeczką przyjezdnych.
Ciągłe ataki gospodarzy nie dawały efektu w postaci wyrównującego gola.
W 81 minucie Łukasz Ignalski zdecydował się na strzał po ziemi, po którym futbolówka kolejny raz minęła światło bramki.
Końcówka spotkania należała zdecydowanie do miejscowych. Niestety wciąż brakowało wykończenia akcji pod polem karnym przeciwnika.
W 89 minucie zakotłowało się pod bramką przyjezdnych. Skończyło się jedynie na rzucie rożnym dla będzinian.
W doliczonym już czasie gry Marek Gładkowski oddał strzał, po którym bramkarz Niw sparował piłkę na róg.
W ostatniej akcji meczu Filip Wrzal-Kosowski posłał futbolówkę tuż obok słupka bramki gości.

Ostatecznie mimo przygniatającej przewagi, zwłaszcza w drugiej połowie Sarmaci ulegli Niwom Brudzowice 0:1 (0:1). Rywal, wykorzystując jedną okazję, zszedł z boiska z kompletem punktów. Dziś trener Janusz Iłczyk znów miał kłopoty z zestawieniem drużyny z powodu absencji Michała Dula i Tomasza Maja. Na ławce zasiadł Marek Kocot, który dochodzi do siebie po chorobie. Widać, że strata podstawowych zawodników powoduje duże osłabienie naszej drużyny. Niestety musimy walczyć dalej, szukając okazji na kolejne punkty.

Już w najbliższy czwartek 11.11.2021 roku czekają nas „Wielkie Derby Będzina”, w których to nasza drużyna zmierzy się na wyjeździe z drużyną RKS Grodziec. Jaki wymiar ma to spotkanie dla kibiców naszego miasta, nie trzeba nikomu mówić.

Sarmacja Będzin – Niwy Brudzowice 0:1 (0:1)

Sędzia: Andrzej Zawiślak (Jaworzno)

Bramka:
3′ Nabijonov

Żółte kartki:
40′ Gładysz

Sarmacja Będzin: Żuchowski – Gładysz (46′ Kułaga), Majka, Bała (74 Zimoląg), Ignalski, Wrzal-Kosowski, Samborski, Kulesza (79′ Ząbek), Gładkowski, Góral, Kukuryk (46′ Kocot)