Dnia 30.04.2022 roku o godz. 13.00 piłkarze Sarmacji Będzin w 24 kolejce ligowej zmierzyli się na własnym terenie z drużyną Slavia Ruda Śląska. Goście mający 13 miejsce w tabeli zgromadzili do tej pory 22 punkty, natomiast Sarmaci zajmujący 8 lokatę mają na swoim koncie 34 punkty. Tydzień temu Slavia na własnym boisku pokonała drużynę MK Górnik Katowice 3:1, natomiast będzinianie na wyjeździe odnotowali bezbramkowy remis z CKS-em Czeladź. Jesienią Sarmacja w Rudzie Śląskiej pokonała miejscowych 2:1. Bramki dla naszego zespołu zdobyli: Tomasz Maj oraz Kamil Zimoląg. Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Łukasz Witor.

Pierwszy groźny strzał na bramkę gości Sarmacja oddała w 10 minucie. Wtedy to Marek Gładkowski próbował zaskoczyć golkipera przyjezdnych. Ten jednak z trudem zdołał sparować piłkę na róg.
Ten sam zawodnik w 20 minucie popisał się kapitalną wrzutką z lewej strony boiska na głowę Łukasza Żmudy. Niestety ten, z bliskiej odległości skierował piłkę wprost w bramkarza rudzian.
Trzy minuty później Łukasz Żmuda zagrał futbolówkę do Marka Gładkowskiego, a ten odegrał ją natychmiast do nadbiegającego Klaudiusza Kułagi. Nasz pomocnik oddał jednak niecelny strzał.
W 35 minucie do rzutu wolnego podszedł Michał Dul, a następnie wrzucił piłkę w pole karne rywala. Tam najwyżej do niej wyskoczył Marek Kocot, który muskając ją głową, posłał ją tuż obok bramki.
Dosłownie kilkanaście sekund później Sarmacja objęła zasłużone prowadzenie 1:0, po szybkiej akcji prawą stroną Łukasza Żmudy. Ten zagrał piłkę do Piotra Samborskiego, który zgrał ją do zamykającego akcję na drugim słupku Klaudiusza Kułagi. Nasz pomocnik zachowując zimną krew, zdołał umieścić ją w siatce gości.
W 45 minucie główkę Marka Kocota zdołał wybronić golkiper przyjezdnych.
W doliczonym już czasie pierwszej połowy Slavia zdobyła gola, który został strzelony ze spalonego. Arbiter główny spotkania widząc sygnalizację sędziego bocznego, bramki nie uznał.

Dwie minuty po rozpoczęciu drugiej połowy, Sarmaci mogli prowadzić już 2:0. Niestety sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Łukasz Żmuda.
W 61 minucie ten sam zawodnik zagrał piłkę do Piotra Samborskiego, a on już prawie z linii końcowej boiska zagrał ją wzdłuż bramki do Karola Górala. Ten z najbliższej odległości wpakował ją do siatki gości, podwyższając wynik tego spotkania na 2:0 dla będzinian. Swoją bramkę zanotował dwie minuty po swoim wejściu na murawę, kiedy to zmienił swojego kolegę – Klaudiusza Kułagę.
Zaledwie trzech kolejnych minut potrzebowali miejscowi, aby strzelić trzeciego gola. Piłkę z rzutu rożnego w pole karne wrzucił Karol Góral, a ta odbita od obrońcy gości padła łupem Wojciecha Bały. Nasz stoper mimo sporego zagęszczenia pod bramką rudzian zdołał ją umieścić w siatce załamanego rywala.
Prowadzenie 3:0 wprowadziło spory spokój po stronie naszej drużyny, jednak w 71 minucie przyjezdni zdołali zdobyć kontaktowego gola. Tym razem Michał Dul popełnił kluczowy błąd. Zamiast wykopywać piłkę, wdał się w zabawę z zawodnikiem Slavii. Ten zdołał ją zagrać na prawą stronę do swojego kolegi, który oddał strzał na naszą bramkę. Na szczęście golkiper miejscowych – Hubert Kozłowski nie dał się zaskoczyć, odbijając piłkę. Niestety przy dobitce drugiego zawodnika gości był już bezsilny.
W 78 minucie Marek Gładkowski oddał zbyt lekki strzał, który zdołał wyłapać bramkarz gości.
W 86 minucie strzał z dystansu Jakuba Kuleszy poszybował wysoko nad bramką przeciwnika.
W doliczonym już czasie gry Sarmaci zdołali strzelić swojego czwartego gola. Tym razem przepięknym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się Marek Gładkowski.

Ostatecznie Sarmacja zasłużenie pokonała niżej notowaną Slavię Ruda Śląska 4:1 (1:0), zapisując tym samym po swojej stronie cenne 3 punkty. Dziś trener Janusz Iłczyk nie mógł skorzystać z oglądającego mecz z trybun, kapitana „trójkolorowych” – Daniela Majki, który musiał pauzować za kartki. Mimo to jego zmiennik – Wojciech Bała zastąpił go znakomicie, dokładając do swojej solidnej gry obronnej pięknego gola.

Już w najbliższy wtorek 3 maja Sarmaci zmierzą się na wyjeździe z drużyną Tęczy Błędów. Liczymy na dobrą grę naszego zespołu oraz kolejną zdobycz punktową.

Sarmacja Będzin – Slavia Ruda Śląska 4:1 (1:0)

Sędzia: Damian Moń (Jankowice)

Bramki:
36′ Kułaga
61′ Góral
64′ Bała
92′ Gładkowski
______________
71′

Żółte kartki:
38′ Żmuda
75′ Dul

Sarmacja Będzin: Kozłowski – Dul, Bała, Dudała, Ignalski, Żmuda (68′ Wrzal-Kosowski), Kulesza, Samborski (85′ Maj), Kułaga (59′ Góral), Gładkowski, Kocot (85′ Ząbek)