Dziś 21.09.2022 roku piłkarze Sarmacji Będzin  w II rundzie Pucharu Polski podokręgu sosnowieckiego zmierzyli się na wyjeździe z A klasowym Źródłem Kromołów. Gospodarze wyeliminowali tydzień temu rezerwy Sarmacji Będzin, wygrywając 4:2, natomiast nasza drużyna dwa tygodnie temu pokonała niespodziewanie rezerwy Zagłębia Sosnowiec 1:1 (k.5:3).

Przez pierwsze 20 minut meczu obie drużyny badały swoje umiejętności.
W 21 minucie lekki strzał Łukasza Ignalskiego zdołał wybronić bramkarz gospodarzy.
Pięć minut później Rafał Dawid strzegący naszej bramki popisał się pewną interwencją.
W 30 minucie Sarmacja objęła prowadzenie 1:0, po indywidualnej akcji w polu karnym rywala Klaudiusza Kułagi. Nasz skrzydłowy zbiegł z lewej strony boiska do środka, a następnie lewą nogą posłał piłkę do siatki rywala.
Cztery minuty później Kacper Zawadzki nie zdołał pokonać golkipera gospodarzy, który wybił futbolówkę na róg.
W 39 minucie kolejną skuteczną obroną popisał się Rafał Dawid.
W 41 minucie wynik na 2:0 dla Sarmacji podwyższył Kacper Zawadzki, który skorzystał z wrzutki strzelca pierwszego gola Klaudiusza Kułagi.
Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

W drugiej połowie będzinianie potrzebowali zaledwie dwóch minut, aby zdobyć trzeciego gola. Tym razem indywidualną akcją popisał się Marek Kocot, który sam wykończył ją celnym trafieniem.
Od 60 minuty losy tego spotkania zaczęły się diametralnie zmieniać. Właśnie wtedy to faul naszego zawodnika we własnym polu karnym zakończył się rzutem karnym dla gospodarzy. Jego skutecznym wykonawcom okazał się Krystian Kowalik, który zmylił naszego bramkarza, posyłając piłkę w jego przeciwległą stronę.
Zaledwie osiem minut później nasza przewaga zmalała do jednej bramki. Pechowa interwencja Krystiana Dudały zakończyła się stratą drugiego gola. Po tym samobóju goście niebezpiecznie zbliżyli się do wyrównania.
W 87 minucie o zwycięstwie mógł już przesądzić Klaudiusz Kułaga. Niestety w pojedynku sam na sam z bramkarzem miejscowych trafił piłką w jego nogi.
Końcówka spotkania należała do gospodarzy, którzy za wszelką ceną próbowali doprowadzić do wyrównania.
W 88 minucie futbolówka poszybowała tuż obok naszej bramki. W doliczonym już czasie gry Rafał Dawid popisał się interwencją tego spotkania. Jego kapitalna parada zapobiegła pewnej utracie gola. Piłkę zmierzającą w samo okienko bramki zdołał wybić na róg.

Mimo starań miejscowych wynik nie uległ już zmianie. Sarmacja po przeciętnym spotkaniu pokonała Źródło Kromołów 3:2 (2:0). O ile w pierwszej połowie będzinianie prowadzili spokojną grę, to po zmianie stron jej obraz pozostawiał wiele do życzenia. Mimo to liczy się zwycięstwo i awans do półfinału rozgrywek Pucharu Polski podokręgu sosnowieckiego. Dziś naszą drużynę prowadził trener rezerw Paweł Gasik, który dał szansę debiutu w oficjalnym meczu Sarmacji trzem juniorom, a byli to: Michał Huptyś, Oskar Zawierucha oraz Dawid Dudek.  Teraz czekamy na kolejnego rywala spośród zwycięzców pozostałych pojedynków:
Górnik Piaski – Warta Zawiercie
CKS Czeladź – Szczakowianka Jaworzno
Zew Kazimierz – Unia Dąbrowa Górnicza

Źródło Kromołów – Sarmacja Będzin 2:3 (0:2)

Bramki:
30′ Kułaga
41′ Zawadzki
47′ Kocot
___________
60′ (k) Kowalik
68′ (sam.) Dudała

Żółte kartki:
48′ Żmuda
90′ Dudek

Sarmacja Będzin: Dawid – Dul, Majka, Dudała, Ignalski, Kułaga (88′ Zawierucha), Kulesza, Tyszczak (77′ Machaj), Góral (46′ Żmuda), Kocot (59′ Huptyś), Zawadzki (65’ Dudek).