Dnia 12.10.2022 roku o godz. 15.30 piłkarze Sarmacji Będzin rozegrali na własnym stadionie mecz półfinału Pucharu Polski podokręgu sosnowieckiego.  Ich rywalem była grająca w IV lidze drużyna Warty Zawiercie, która do tej pory pokonała w tych rozgrywkach Cyklon Rogoźnik 1:1 (k.5:3) i Górnik Piaski 4:0. Sarmaci po wyeliminowaniu Zagłębia II Sosnowiec 1:1 (k.5:3) oraz Źródła Kromołów 3:2 stanęli przed szansą zameldowania się w finale. 

Pierwszy kwadrans gry nie przyniósł żadnych sytuacji podbramkowych. Dopiero w 16 minucie Rafał Dawid zmuszony był do interwencji, jednak sędzia boczny wskazał wcześniej spalonego.
W 32 i 37 minucie dwukrotnie Klaudiusz Kułaga próbował oddać celny strzał. Za pierwszym razem piłka przeleciała daleko obok bramki, a za drugim po rzucie wolnym wpadła wprost w rękawice golkipera przyjezdnych.
W 40 minucie ponownie na posterunku pokazał się bramkarz Sarmatów, który wybronił uderzenie z półobrotu.
W ostatniej akcji pierwszej połowy Klaudiusz Kułaga nie zdołał wykorzystać dobrej sytuacji.

Na drugą połowę trener gości dokonał licznej zmiany w składzie. Na szczęście dla nas, nie było to zbytnie wzmocnienie.
W 55 minucie Rafał Dawid popisał się pewnym piąstkowaniem pod własną bramką.
Trzy minuty później zbyt lekki strzał Marka Kocota nie zaskoczył bramkarza Warty.
Mimo przewagi będzinian wynik nie ulegał zmianie. Dopiero w 72 minucie kapitalnym sprintem do piłki popisał się Łukasz Ignalski, który szybko wyprzedził obrońcę zawiercian, a następnie stanął twarzą w twarz z golkiperem przyjezdnych. Znajdując się w znakomitej sytuacji, zakończył ją celnym trafieniem. Prowadzenie 1:0 dodało będzinianom jeszcze większego animuszu.
W 79 minucie z powodu urazu boisko musiał opuścić Marek Kocot, któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
W 83 minucie Dawid Machaj posłał piłkę nad poprzeczką rywala.
W 87 minucie kapitalna kontra zapoczątkowana przez Kacpra Zawadzkiego zakończyła się zdobyciem drugiego gola. Nasz najskuteczniejszy napastnik, biegnąc prawym skrzydłem, dostrzegł po drugiej stronie nadbiegającego Klaudiusza Kułagę, do którego posłał piłkę. Ten wiedział co z nią zrobić, pakując ją do siatki gości.

Ostatecznie Sarmacja pokonała wyżej notowaną Wartę Zawiercie 2:0 i tym samym zameldowała się w finale Pucharu Polski podokręgu sosnowieckiego. Zmierzy się w nim z zeszłorocznym zdobywcą tego trofeum, drużyną Unii Dąbrowa Górnicza.  Dziś podopieczni trenera Pawła Gasik sprawili sporo przyjemności swoim kibicom, którzy po ostatnich meczach ligowych nie wierzyli w dzisiejszy sukces. Brawa dla drużyny oraz nowego szkoleniowca. Awans do finału po wyeliminowaniu dwóch czwartoligowych zespołów z całą pewnością zasługuje na słowa uznania. Mamy nadzieję, że nasza drużyna już wkrótce wejdzie na właściwe tory, udowadniając to w kolejnych meczach ligowych. Dziś cieszymy się z dużego sukcesu, jakim jest niewątpliwie awans do finału pucharowych rozgrywek.

Sarmacja Będzin – Warta Zawiercie 2:0 (0:0)

Bramki:
72′ Ignalski
87′ Kułaga

Sarmacja Będzin: Dawid – Dul, Majka, Dudała, Ignalski, Kułaga (89′ Zawierucha), Kulesza, Huptyś, Kocot (79′ Machaj), Góral (89′ Dudek), Zawadzki (87′ Tyszczak)