Ostatni mecz ligowy Sarmacji ze Śląskiem Świętochłowice zakończony cennym zwycięstwem 3:2 (0:1) był znakomitym widowiskiem piłkarskim. Nasza drużyna przeszła w nim drogę z „piekła do nieba”. Przegrywając już 0:2, zdołała ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na własną stronę. Jednym z bohaterów tego spotkania był Mihlali Ugochukwu pochodzący z RPA.
Przypomnijmy, że jest on pierwszym w historii Sarmacji obcokrajowcem grającym w rozgrywkach ligowych. Swój debiut zaliczył 13.08.2023 roku w przegranym wyjazdowym pojedynku ze Śląskiem Świętochłowice. W sobotnim spotkaniu trener Paweł Gasik w 70 minucie wprowadził go na boisko. Ten przy stanie 0:2 zdołał poderwać drużynę do walki. Zaledwie trzy minuty później Sarmaci zmniejszyli rezultat na 1:2, a chwilę potem sam głową zdobył wyrównującego gola na 2:2. Ostatecznie Sarmaci, po morderczej walce wywalczyli komplet punktów pokonując gości 3:2.
Oto co po meczu powiedział nam jeden z bohaterów sobotniego pojedynku popularny „Mika”:
„Chciałbym podziękować moim kolegom za to, że się nie poddali. To pokazuje pasję i zaangażowanie, jakie mamy w naszym zespole. Kiedy siedziałem na ławce rezerwowych, doszukiwałem się słabszych punktów naszych przeciwników, które musieliśmy wykorzystać przeciwko nim. Ten mecz pokazał, jak zmotywowani i zjednoczeni jesteśmy jako zespół. Chciałbym gorąco podziękować kibicom, którzy oglądając ten mecz, wspierali nas do samego końca”.