Dnia 7.09.2024 roku o godz.16.00 piłkarze Sarmacji Będzin w V kolejce ligowej zmierzyli się na własnym stadionie z drużyną Niwy Brudzowice. Goście zajmujący ostatnie miejsce w tabeli  nie zdobyli jeszcze żadnego punktu, natomiast będzinianie z dorobkiem 10 oczek plasowali się na 4 miejscu. W ostatniej kolejce Niwy przed własną publicznością uległy Jastrzębiu Bielszowice 1:3, natomiast będzinianie na wyjeździe pokonali  Ostoję Żelisławice 2:0. Ostatni mecz ligowy pomiędzy obu drużynami rozegrany 13.05.2024 roku w Będzinie zakończył się bezbramkowym remisem. W środę w ramach rozgrywek pucharowych podopieczni trenera Michała Pluty rozprawili się ze Szczakowianką Jaworzno 4:0.

Piłkarze Sarmacji przed meczem wiedzieli, że ewentualne zwycięstwo dawało im minimum 2 miejsce w tabeli. Pierwszy strzał na bramkę rywala padł w 7 minucie. Wtedy to na uderzenie z wysokości pola karnego zdecydował się Karol Góral. Bramkarz gości zdołał jednak go wybronić. Trzy minuty potem Marek Kocot z bliskiej odległości trafił wprost w golkipera Niw. W 11 minucie zaskakujący strzał tuż nad naszą poprzeczką oddali rywale. W 14 minucie kolejne zagrożenie pod naszą bramką, po rzucie rożnym stworzyli goście. Tym razem piłka po uderzeniu głową przeleciała obok naszego słupka. W 19 minucie Rafał Dawid wybronił sytuację sam na sam. W 39 Łukasz Ignalski z lewej strony boiska zagrał piłkę do Piotra Samborskiego, a ten oddał natychmiastowy strzał. Niestety asekurujący własnego bramkarza obrońca Niwy zdołał wybić piłkę zmierzającą do siatki. W 45 minucie rzut rożny dla przyjezdnych zakończył się trafieniem w nasz słupek. Pierwsza połowa zakończyła się sensacyjnym remisem 0:0. Przyjezdni niespodziewanie stworzyli sobie więcej sytuacji podbramkowych. Gra naszej drużyny pozostawiała wiele do życzenia.

W 46 minucie Karol Góral posłał piłkę tuż obok słupka rywala. W 57 minucie po rzucie wolnym Mihlali Ugochukwu kolanem posłał piłkę obok bramki rywala. W 69 minucie strzał Dylana Carbello przeleciał nad bramką gości. Mimo szybko upływających minut wynik nie ulegał zmianie. W samej końcówce tego spotkania Sarmaci próbowali się przełamać i zdobyć zwycięskiego gola. Niestety ich forma i dyspozycja była daleka od ideału. W 91 minucie strzał Dylana Carbello tuż przy słupku zdołał wyłapać golkiper Niw. W 92 minucie strzał na wiwat Mihlali Ugochukwu poszybował wysoko nad bramką przyjezdnych. Dwie minuty później piłka uderzona przez Dawida Dudka przeleciała obok słupka. Ostatecznie pojedynek Sarmacji z ostatnią w tabeli drużyną Niw Brudzowice zakończył się niespodziewanym remisem 0:0.

Widać, że środowy mecz pucharowy miał spory wpływ na dzisiejszą kondycje naszej drużyny. Niestety ich gra była dziś daleka od oczekiwań. Kibice Sarmacji przecierali oczy ze zdumienia. Ostatnia drużyna w tabeli zdołała się przeciwstawić faworytowi tego spotkania. Sporo błędów i masa niecelnych podań była jedną z wielu przyczyn tak słabego rezultatu. Widoczny był brak świeżości i dynamiki. Niestety takie chwile kryzysu zdarzają się każdemu zespołowi. Dziś to właśnie Sarmaci cierpieli na boisku. Szkoda straty punktów oraz okazji na wysoką lokatę w tabeli. Po niespodziewanej porażce rezerw GKS Katowice była idealna szansa na ich przeskoczenie. Ten mecz jest już tylko historią. Pamiętajmy, że Sarmacja zajmująca obecnie 3 miejsce w tabeli wciąż liczy się w walce o podium. Głowa do góry i walczymy dalej! Dziś swój ligowy debiut w barwach naszego klubu zaliczył Argentyńczyk Dylan Carbello.

Już za tydzień Sarmaci na wyjeździe zmierzą się z Unią Kosztowy.

Sarmacja Będzin – Niwy Brudzowice 0:0

Sędzia: Dominik Kierczak (Radomsko)

Żółte kartki:
30′ Żmuda

Sarmacja Będzin: Dawid – Dul (22′ Szumski), Wnuk, Żmuda, Ignalski, Rumiński (46′ Habrat), Kulesza (70′ Ząbek), Samborski (46′ Carbello), Ugochukwu, Góral (83′ Dudek), Kocot

Trener: Michał Pluta.