Ostatnio piłkarze Sarmacji Będzin dostarczają swoim kibicom sporej dawki emocji. Nie zabrakło ich również w sobotnim pojedynku ligowym z drużyną Warty Zawiercie, w którym będzinianie odnieśli cenne zwycięstwo 3:2.

Mecz do ostatnich sekund trzymał w ogromnym napięciu, a mimo straty pierwszego gola zakończył się pięknym „happy endem” .
Dzięki temu triumfowi Sarmaci kolejny tydzień spędzą na pozycji wicelidera tabeli.

Na stadionie gościliśmy fanklub Rekordu Bielsko-Biała, w barwach którego w przeszłości występował nasz obecny trener i pomocnik – Tomasz Nowak. Kibice z grupy „Szatany” docenili wkład Tomka w ich drużynę, przygotowując specjalny, okolicznościowy transparent.

🗣️ Oto co powiedział po spotkaniu:

„Witam. Jeśli chodzi o mecz, to zacznę od końca. Szkoda straconej w tak prosty sposób drugiej bramki, która wprowadziła trochę nerwowości i niepotrzebnego strachu o wynik. Natomiast patrząc na całe spotkanie, myślę, że to my byliśmy drużyną, która grała w piłkę – budowała akcje i starała się prowadzić grę w ataku pozycyjnym. Stworzyliśmy sobie sporo sytuacji, bo już w pierwszej połowie mogliśmy, a nawet powinniśmy, odwrócić wynik meczu na naszą korzyść. Cieszy natomiast postawa zawodników, którzy weszli po przerwie i dali drużynie bardzo dobry impuls. Na plus należy zapisać też naszą konsekwencję w grze i ogromną chęć zwycięstwa. Wielkie podziękowania dla „Szatanów” z Rekordu za miłą niespodziankę i pamięć. Mimo mojego już sporego stażu na boisku, aż łezka w oku się zakręciła”.