Podsumowanie
Dnia 6.06.2023 roku o godz.18.00 piłkarze Sarmacji Będzin zmierzyli się na wyjeździe z drużyną AKS Mikołów. Gospodarze zajmujący trzecie miejsce w tabeli zgromadzili na swoim koncie 59 punktów, natomiast Sarmaci zdobyli 35 oczek, plasując się na szóstym miejscu. W rundzie jesiennej będzinianie na własnym boisku zremisowali z AKS-em 2:2. Rywale dwukrotnie gonili wynik. Oba gole zdobyli z rzutu karnego. Bramki dla naszej drużyny strzelili: Marek Kocot oraz Kacper Zawadzki. W ostatniej kolejce AKS na wyjeździe odnotował remis 2:2 z drużyną Pogoni Imielin. Sarmacja w tym czasie pauzowała.
Przed wtorkowym meczem w obozie będzinian czuło się szczególną nerwowość. Powodem tego były problemy kadrowe, z którymi musiał zmagać się trener Paweł Gasik. W drużynie brakowało trzech podstawowych zawodników: Łukasza Żmudy, Krystiana Dudały oraz Łukasza Ignalskiego. Niestety na chwilę obecną są to zawodnicy nie do zastąpienia, co było dziś zauważalne. Mimo to nasi piłkarze znów udowodnili, że potrafią walczyć, mimo przeciwności losu.
Skazywani na wysoką porażkę z jednym z kandydatów do awansu, do przerwy sensacyjnie prowadzili 1:0. Bramkarza gospodarzy w 40 minucie pokonał Klaudiusz Kułaga.
Niestety druga połowa rozpoczęła się od szybkiego wyrównania na 1:1. Gola dla miejscowych zdobył Oleksandr Miklosh. Jeśli ktoś myślał, że Sarmaci będą załamani stratą bramki, był w ogromnym błędzie. Zaledwie dwie minuty później, będzinianie ponownie wyszli na prowadzenie. Tym razem skutecznym uderzeniem do siatki miejscowych popisał się Piotr Samborski.
Do 80 minuty goście dzielnie utrzymywali korzystny rezultat tego spotkania. Wtedy to Damian Wasiak, zdobył wyrównujące trafienie na 2:2. Zaledwie trzy minuty później, Damian Furczyk wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 3:2. W doliczonym już czasie gry miejscowi zdołali jeszcze podwyższyć wynik na 4:2. Gola ustalającego wynik tego spotkania zdobył Michał Łoboda.
Niestety naszym piłkarzom, mimo dzielnej postawy starczyło sił na 80 minut. Do tego czasu na tablicy wyników widniał satysfakcjonujący nas wynik 2:1. Szkoda, ale cóż taka jest piłka. Faworyt wytrzymał ciśnienie i w samej końcówce zdołał przechylić szalę zwycięstwa na własną stronę. Mimo kłopotów kadrowych nasi piłkarze zdołali napędzić stracha faworyzowanemu rywalowi na ich własnym obiekcie.
Już w najbliższą sobotę podopieczni trenera Pawła Gasika na własnym stadionie, podejmować będą broniącą się przed spadkiem drużynę Górnika Piaski. Za całą pewnością czeka ich bardzo trudna batalia o punkty zwłaszcza, że rywal w rundzie wiosennej prezentuje się znakomicie.
AKS Mikołów – Sarmacja Będzin 4:2 (0:1)
Sędzia: Maciej Węgrzyk (Jejkowice)
Bramki:
40′ Kułaga
48′ Samborski
__________
46′ Miklosh
80′ Wasiak
83′ Furczyk
90’+3′ Łoboda
Sarmacja Będzin: Borczuch – Zawłocki (Gajos), Dul, Majka, Zawierucha, Kułaga, Samborski, Kulesza, Huptyś, Góral, Kocot (D.Dudek)