Podsumowanie
Dnia 31.08.2024 roku o godz. 11.00 piłkarze Sarmacji Będzin w IV kolejce ligowej zmierzyli się na wyjeździe z drużyną Ostoi Żelisławice. Gospodarze zajmujący 10 lokatę w tabeli zgromadzili na własnym koncie 2 punkty, natomiast będzinianie z dorobkiem 7 oczek plasowali się na 6 miejscu. W ostatniej kolejce Ostoja na wyjeździe uległa Jastrzębiu Bielszowice 0:5, natomiast będzinianie przed własną publicznością pokonali Pogoń Imielin 2:1. Ostatni mecz ligowy pomiędzy obu drużynami rozegrany 19.05.2024 roku w Będzinie zakończył się zwycięstwem Sarmatów 1:0 (0:0). Gola na wagę trzech punktów zdobył Marek Kocot.
Kolejny raz w tym sezonie piłkarze obu drużyn musieli zmagać z ogromnym upałem. Mimo to mecz ten przebiegał w dość szybkim tempie. Nie brakowało emocji oraz nerwowych sytuacji. Już w 9 minucie swoją przewagę, Sarmaci przypieczętowali zdobyciem pierwszego gola. Piotr Samborski znajdujący się w polu karnym gospodarzy popisał się kapitalnym podaniem do Mihlali Ugochukwu. Nasz sympatyczny „Miki” najpierw zgubił zwodem obrońcę miejscowych, a chwilę potem precyzyjnym uderzeniem, posłał piłkę do siatki rywala. Stojący w niej były bramkarz Sarmacji – Adrian Czaplak był bez szans. Dwie minuty później, po drugiej stronie boiska Rafał Dawid wybronił strzał z dystansu. W 20 minucie fenomenalne podanie od Mihlali Ugochukwu otrzymał Łukasz Ignalski, który tym samym znalazł się na pozycji sam na sam z bramkarzem Ostoi. W tym momencie rywal znajdujący się tuż za nim, spowodował jego upadek. Sędzia był jednak nie wzruszony, nie przerywając gry. W 34 minucie piłka przeleciała obok naszej bramki. W 41 minucie będzinianie odpowiedzieli strzałem nad poprzeczką. I tym razem swoich szans próbował Mihlali Ugochukwu. Tuż przed przerwą sporo pracy miał Rafał Dawid. W 44 minucie popisał się przepiękną obroną strzału z dystansu. Do przerwy, dobrze spisująca się Sarmacja zasłużenie prowadziła 1:0. Wynik ten mógł być zdecydowanie wyższy.
Tuż po wznowieniu gry zdobywca pierwszego gola Mihlali Ugochukwu ponownie próbował strzału. Tym razem piłka przeleciała tuż obok słupka. W kolejnych minutach gry gospodarze ochoczo próbowali odrabiać straty. Nasza drużyna trochę spuściła z tonu, szukając drugiego oddechu. W 52 minucie, po sporym zamieszaniu w naszym polu karnym rywale posłali piłkę obok bramki Rafała Dawida. Siedem minut później ponownie było groźnie pod bramką gospodarzy. Znakomicie spisujący się dziś „Miki” po kontakcie z rywalem padł w polu karnym miejscowych. I tym razem decyzja sędziego, który nie dopatrzył się żadnego przewinienia była po stronie gospodarzy. Zmiany przeprowadzane przez trenera Michała Plutę miały na celu uspokojenie gry oraz utrzymanie korzystnego wyniku. W 70 minucie zmęczonego Łukasza Żmudę zmienił Karol Góral i to był strzał w dziesiątkę. Dziewięć minut później to właśnie on przesądził o dalszym przebiegu końcówki tego pojedynku. Po kapitalnym przejęciu piłki Filipa Rumińskiego, szybka kontra przeprowadzona przez Kamila Kostera umożliwiła mu przejęcie piłki oraz posłanie jej do siatki załamanych gospodarzy. Prowadzenie 2:0 dla Sarmacji zdecydowanie ostudziło zapał miejscowych, którzy mimo podejmowanych prób nie byli już w stanie zmienić tego rezultatu.
Dziś Sarmacja, po bardzo dobrym spotkaniu pokonała na trudnym terenie rywala drużynę Ostoi Żelisławice 2:0 (1:0). Tym samym podopieczni trenera Michała Pluty grający w serii dopołudniowej, stali się tymczasowym liderem tabeli! Wszyscy nasi piłkarze pokazali wolę walki i ogromną ambicję. Widać coraz większy kolektyw i dążenie do jednego celu. Znakomite zawody rozegrał Mihlali Ugochukwu, który był dziś zdobywcą pierwszego trafienia oraz prawdziwym liderem w środku pola. Należy odnotować, że Sarmacja od sezonu 2003/2004 nie miała tak dobrego startu w rozrywkach ligowych! Do tej pory, po czterech kolejkach podopieczni trenera Michała Plut zgromadzili na swoim koncie 10 punktów. Liczymy, że ta znakomita passa będzie trwać.
Już za tydzień Sarmaci na własnym stadionie powalczą o kolejne punkty w pojedynku z drużyną Niwy Brudzowice. Wcześniej, bo już w najbliższą środę będzinianie zmierzą się u siebie w II rundzie pucharu Polski ze Szczakowianką Jaworzno.
Ostoja Żelisławice – Sarmacja Będzin 0:2 (0:1)
Sędzia: Paweł Kuban (Skrzydlów)
Bramki:
9′ Ugochukwu
79′ Góral
Żółte kartki:
62′ Szumski
89′ Wnuk
Sarmacja Będzin: Dawid – Dul, Wnuk, Szumski (85′ Majka), Ignalski, Habrat, Żmuda (69′ Góral), Ząbek (46′ Kulesza), Samborski (64′ Koster), Ugochukwu, Kocot (76′ Rumiński).
Trener Michał Pluta.