Podsumowanie
Dnia 19.04.2025 roku o godz. 11.00 piłkarze Sarmacji Będzin w kolejnym meczu ligowym zmierzyli się na własnym stadionie z drużyną Unii Kosztowy. Goście po 19 kolejkach mieli na swoim koncie 15 punktów i zajmowali dopiero 15. lokatę w tabeli, natomiast będzinianie z dorobkiem 31 oczek plasowali się na 7. miejscu. Tydzień wcześniej Unia Kosztowy na własnym boisku niespodziewanie pokonała drużynę Jastrzębia Bielszowice 1:0, natomiast Sarmaci na wyjeździe ulegli Niwom Brudzowice 0:1.
Ostatnie spotkanie pomiędzy obiema drużynami odbyło się zaledwie półtora tygodnia wcześniej. Było to zaległe starcie z rundy jesiennej i zakończyło się bezbramkowym remisem.
Już w 4. minucie goście sprawdzili umiejętności Rafała Dawida, który nie dał się zaskoczyć strzałem z bliskiej odległości. Kolejną próbę oddali w 11. minucie – tym razem piłka przeleciała obok naszej bramki. Sarmaci pierwszy groźniejszy strzał oddali dopiero w 15. minucie – futbolówka po uderzeniu z dystansu Dylana Carballo przeleciała tuż obok słupka. Dziesięć minut później ten sam zawodnik był bliski zdobycia gola po uderzeniu głową tuż przy słupku, jednak bramkarz Unii popisał się znakomitą interwencją, wybijając piłkę na rzut rożny.
W 31. minucie po drugiej stronie boiska strzał z dystansu zdołał wybronić Rafał Dawid. Do przerwy, po bezbarwnych 45 minutach w wykonaniu obu zespołów, utrzymał się bezbramkowy remis. Wydawało się, że zawodnicy myślami byli już przy świątecznym stole.
Na drugą połowę nie wyszedł już nasz bramkarz Rafał Dawid, który wcześniej doznał urazu. W jego miejsce wszedł Kamil Szczurek, który już w 53. minucie popisał się dobrą interwencją, wybijając piłkę na róg. Trzy minuty później strzał Dylana Carballo ponownie obronił golkiper gości. W 62. minucie argentyński napastnik znów próbował zaskoczyć bramkarza Unii, lecz ten zdołał sparować futbolówkę na korner.
Niestety, w 63. minucie Kamil Szczurek podczas jednej z interwencji sfaulował atakującego go rywala. Sędzia bez wahania podyktował rzut karny, który na gola zamienił Szymon Zielonka.
W 67. minucie trener Michał Pluta przeprowadził trzy zmiany, które zdecydowanie ożywiły obraz gry. Na boisku pojawili się: Łukasz Żmuda, Mihlali Ugochukwu oraz Kacper Jasiński. Sarmacja zdecydowanie przyspieszyła tempo. Już w 70. minucie Dylan Carballo strzałem z ostrego kąta, po długim rogu, próbował pokonać bramkarza gości. Zabrakło jednak precyzji – piłka minęła słupek.
W 79. minucie sytuacja mocno się skomplikowała. Michał Dul podczas jednej z akcji doznał bolesnego urazu i musiał opuścić boisko. Kilka minut wcześniej szkoleniowiec gospodarzy wykorzystał już limit zmian, przez co Sarmaci zmuszeni byli kontynuować grę w dziesiątkę. Mimo niekorzystnego wyniku i osłabienia liczebnego, gospodarze niespodziewanie przejęli inicjatywę. Ogromna w tym zasługa pomocników – Mihlalego Ugochukwu oraz Łukasza Żmudy – którzy zdominowali środek pola.
W 81. minucie w pole karne Unii wpadł Łukasz Habrat, który dryblingiem chciał minąć obrońcę. Ten ratował się faulem, a arbiter bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Dylan Carballo. Choć bramkarz był bliski skutecznej interwencji, futbolówka po jego rękawicy wpadła do siatki, wywołując entuzjazm miejscowej publiczności.
W końcowych minutach obie drużyny dążyły do zdobycia zwycięskiej bramki. W 85. minucie przed dogodną szansą stanął Kamil Koster, jednak jego strzał z bliska wybronił bramkarz przyjezdnych. W doliczonym czasie gry, w 95. minucie, goście byli o krok od przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Na szczęście ich zawodnik nie wykorzystał sytuacji sam na sam z naszym golkiperem – piłka minęła światło bramki.
Rywale, którzy walczą o utrzymanie, byli bardzo bliscy wywiezienia z Będzina kompletu punktów. Ostatecznie mecz zakończył się świątecznym podziałem punktów – 1:1. O końcowym wyniku zadecydowały dwa „karniaczki”.
Zawodnicy Sarmacji udowodnili dziś, że nawet w trudnych momentach potrafią walczyć do końca. Grając w dziesiątkę, zdołali doprowadzić do wyrównania – za co należą się im duże brawa. Dzięki temu kibice i sympatycy Sarmacji Będzin mogą spokojnie przystąpić do świątecznego śniadania.
W najbliższych tygodniach naszych piłkarzy czeka trudny sprawdzian. Już za tydzień zmierzą się na wyjeździe z Wawel Wirek, a tydzień później podejmą lidera – GKS II Katowice.
Wszystkim zawodnikom i kibicom życzymy zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych!
Sarmacja Będzin – Unia Kosztowy 1:1 (0:0)
Bramki:
81′ (k) Carballo
_____________
63′ (k) Zielonka
Żółte kartki:
45′ Wnuk
96′ Szumski
Sarmacja Będzin:
Dawid (46′ Szczurek) – Dul, Wnuk, Szumski, Ignalski, Habrat, Kulesza (67′ Żmuda), Madejczyk (67′ Ugochukwu), Góral (67′ Jasiński), Widurski (75′ Koster), Carballo.
Trener: Michał Pluta.